Jakub Czermiński: Jeśli chcesz pokoju, zostań piłkarzem

Przykład Ukrainy pokazuje, że kto chce uniknąć wojny, powinien zostać znanym piłkarzem, a w najgorszym razie tenisistą. Sportowi celebryci są zwolnieni z obowiązku obrony ojczyzny, bo co komu po ojczyźnie wolnej bez znanych sportowców?

Publikacja: 30.09.2023 16:49

Ukraiński żołnierz w obwodzie donieckim oraz ukraiński piłkarz Ołeksandr Zinczenko na stadionie w Lo

Ukraiński żołnierz w obwodzie donieckim oraz ukraiński piłkarz Ołeksandr Zinczenko na stadionie w Londynie

Foto: Roman PILIPEY / AFP, HENRY NICHOLLS / AFP

W niedzielę 24 września piłkarze Arsenalu z ukraińskim obrońcą w składzie po wyrównanym meczu zremisowali u siebie z Tottenhamem. Kilka dni później ukraiński tenisista Władysław Orłow walczył w organizowanym pod egidą ITF turnieju w Zlatiborze w Serbii. Wygrać – nie wygrał, ale awans do ćwierćfinału to też nie byle co.

Czytaj więcej

Ukraina: 30-latkowie nie będą już mogli uciekać przed poborem na studia?

Jedni Ukraińcy walczą na boisku, inni na polu walki

W tym samym czasie, gdy ukraiński piłkarz Ołeksandr Zinczenko brał pomeczowy prysznic i wśród dźwięku spadających kropel wody mógł myśleć o dwóch punktach zabranych jego londyńskiej drużynie przez będącego w dobrej formie Heung-min Sona, jego mniej rozgarnięci życiowo rodacy znajdowali się pod gradem spadających pocisków wystrzeliwanych przez rosyjskie wojska na wschodzie i południu Ukrainy.

Piłkarz Zinczenko, tenisista Orłow i reszta znanych ukraińskich sportowców nie muszą się tym specjalnie przejmować, ponieważ władze Ukrainy zdecydowały, że są oni zwolnieni z obowiązku obrony ojczyzny.

Czytaj więcej

Władimir Putin podpisał dekret o poborze 130 tys. Rosjan do wojska

Różne obowiązki piłkarzy i elektryków wobec ojczyzny

To bardzo dobra lekcja, którą należy przekazać i polskiej młodzieży. Po co ginąć w obronie Bachmutu czy Łomży, skoro można w tym samym czasie za grube pieniądze uprawiać ulubioną dyscyplinę sportu, żyć w luksusie i być bezpiecznym? W końcu gdy na wojnie zginie hydraulik-ochotnik czy siłą wcielony do armii elektryk, to jest to sprawa biologiczna, natomiast gdyby zginął znany z ekranów telewizorów sportowiec, byłaby to już metafizyka – a metafizyki lepiej unikać, bo jest nieodgadniona.

Zatem: ruszaj na boiska i do sal gimnastycznych, polska młodzieży. Jeśli dająca sławę aktywność fizyczna ratuje nawet przed udziałem w wojnie, to już nikt nie może mieć wątpliwości, że sport to naprawdę zdrowie.

Czytaj więcej

Jak Ukraińcy uciekają z kraju, by nie trafić na front

18 września 1939 r. na moście na Czeremoszu w Kutach pułkownik Ludwik Bociański usiłował zatrzymać uciekającego z kraju  naczelnego wodza marszałka Edwarda Śmigłego-Rydza, a gdy mu się to nie udało, podjął próbę samobójczą, strzelając sobie w pierś. Pułkownik Bociański zdawał się rozumieć, że są rzeczy, których robić nie wypada i takie, które robić trzeba.

Miłego prysznica, panie Zinczenko. Czy aby woda nie za zimna?

W niedzielę 24 września piłkarze Arsenalu z ukraińskim obrońcą w składzie po wyrównanym meczu zremisowali u siebie z Tottenhamem. Kilka dni później ukraiński tenisista Władysław Orłow walczył w organizowanym pod egidą ITF turnieju w Zlatiborze w Serbii. Wygrać – nie wygrał, ale awans do ćwierćfinału to też nie byle co.

Jedni Ukraińcy walczą na boisku, inni na polu walki

Pozostało 87% artykułu
Komentarze
Artur Bartkiewicz: Dlaczego PiS wciąż nie wybrał kandydata na prezydenta? Odpowiedź jest prosta
Komentarze
Mentzen jako jedyny mówi o wojnie innym głosem. Będzie czarnym koniem wyborów?
Komentarze
Karol Nawrocki ma w tej chwili zdecydowanie największe szanse na nominację PiS
Komentarze
Jerzy Surdykowski: Antoni Macierewicz ciągle wrzuca granaty do szamba
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Komentarze
Jan Zielonka: Donald Trump nie tak straszny, jak go malują? Nadzieja matką głupich