[b]Na stronie internetowej pewnej spółki pojawiły się teksty zaczerpnięte z mojej witryny. Chodzi o prezentację oferty. Jej układ, treść, slogany reklamowe – wszystko tak samo. Czy mogę temu jakoś przeciwdziałać?[/b]– pyta czytelnik.
Najpierw nieco teorii. Kwestia umieszczenia – bez pytania autora o zgodę – cudzych tekstów we własnym serwisie internetowym jest z prawnego punktu widzenia stosunkowo prosta.
Takiego wykorzystania prac innej osoby, a zwłaszcza wykorzystania komercyjnego, przepisy zabraniają. Sytuacja kogoś, kto dopuścił się takiego zachowania, staje się mocno niewesoła.
[srodtytul]Roszczenia cywilne[/srodtytul]
Po pierwsze autorowi przysługuje wówczas cała gama roszczeń cywilnych. Zażądać może usunięcia tekstów, odszkodowania, wydania bezpodstawnie uzyskanych korzyści a także przeprosin na łamach prasy.