Dzieła osierocone powinny służyć wszystkim

Piotr Żuchowski, sekretarz stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego

Publikacja: 26.04.2013 00:37

Do sieci trafią m.in. książki, których właściciele praw autorskich nie są znani.

Do sieci trafią m.in. książki, których właściciele praw autorskich nie są znani.

Foto: www.sxc.hu

Rz: Coraz wyraźniejsze są oczekiwania, że zostanie rozwiązany (prawnie)  problem dzieł osieroconych. Jak wielkie są to zasoby?

Piotr Żuchowski:

Nie znamy dokładnej liczby dzieł osieroconych. Marcowe Forum Prawa Autorskiego pokazało, że jest to problem społecznie istotny, dotyczący utworów mających znaczącą wartość kulturową, edukacyjną, historyczną i dokumentalną. Biblioteka Narodowa posiada ok. 300 tys. jednostek osieroconych. Filmoteka Narodowa przechowuje 160 przedwojennych filmów fabularnych oraz 140 dokumentalnych i krótkometrażowych. Dzieła osierocone w Polsce to prawie cały dorobek polskiej przedwojennej kinematografii, m.in. filmy: „Pan Tadeusz" z 1928 r., „Cud nad Wisłą" z 1921 r. czy produkcje w jidysz – „Dybuk", „Mateczka". W zbiorach TVP są 2352 audycje, do których właścicieli nie można dotrzeć. To także większość publikacji tzw. drugiego obiegu, czyli 20 tys. książek, ulotek i czasopism, które rozpowszechniała w latach 1976–1989 opozycja.

Jak ministerstwo chce uregulować ten problem?

Zbieramy opinie różnych środowisk, badamy też, jak różne instytucje radzą sobie z problemem dzieł osieroconych. Uczestnicy wspomnianego forum, na które zaprosiliśmy ok. 80 instytucji, podkreślili zgodnie, że nasz kraj, wdrażając unijne wskazania, powinien iść dalej. Postulowali m.in., by przyszłe regulacje umożliwiały komercyjne korzystanie z dzieł osieroconych dzięki systemowi licencji. Wtedy dostęp do tych zasobów zostanie poszerzony z poszanowaniem praw twórców.

Zapowiada się porozumienie w tej kwestii?

Chcemy, aby forum było przykładem, jak można z partnerami społecznymi prowadzić konstruktywne prace nad rozwiązaniami legislacyjnymi w atmosferze twórczego ścierania się racji i stanowisk. Wysłaliśmy do organizacji, które biorą udział w forum, kwestionariusz ze szczegółowymi pytaniami dotyczącymi przyszłego statusu prawnego dzieł osieroconych. Pod koniec maja, na kolejnym posiedzeniu forum, będziemy dyskutować nad koncepcją MKiDN. Spotkania forum nie zastąpią jednak formalnych konsultacji społecznych, w których udział będą mogły wziąć wszystkie zainteresowane osoby. Na przeprowadzenie procesu legislacyjnego mamy zresztą trochę czasu, dyrektywę o dziełach osieroconych musimy implementować do 29 października 2014 r.

Czy przewidziano przepisy na wypadek, gdyby znalazł się twórca bądź jego spadkobiercy, których prawa jeszcze nie wygasły?

Dyrektywa o dziełach osieroconych zabezpiecza interesy twórców lub innych uprawnionych z praw autorskich. Zgodnie z unijnymi regulacjami zanim utwór zostanie uznany za osierocony w kraju, w którym został po raz pierwszy opublikowany, trzeba przeprowadzić staranne poszukiwania autora bądź innych uprawnionych. Jeśli jednak twórca lub uprawnieni odnajdą się już po uznaniu utworu za osierocony, dzieło straci ten status. W takiej sytuacji autorzy lub uprawnieni powinni otrzymać godziwą rekompensatę za korzystanie z dzieł, do których mają prawa.

Zwykły konsument kultury ma też utrudniony dostęp do tzw. dzieł niedostępnych w handlu. Jak  wielki jest ten zasób i kiedy z niego skorzystamy?

Jedynie w Bibliotece Narodowej jest ok. 800 tys. tytułów, które nie są już dostępne w komercyjnym obiegu. Analizujemy, jak problem takich dzieł został rozwiązany w innych krajach, np. we Francji. Chodzi o to, by ułatwić do nich dostęp, uwzględniając interesy twórców i użytkowników.

Rz: Coraz wyraźniejsze są oczekiwania, że zostanie rozwiązany (prawnie)  problem dzieł osieroconych. Jak wielkie są to zasoby?

Piotr Żuchowski:

Pozostało 96% artykułu
Nieruchomości
Posiadaczy starych kominków czeka kara lub wymiana. Terminy zależą od województwa
W sądzie i w urzędzie
Prawo jazdy nie do uratowania, choć kursanci zdali egzamin
Prawo karne
Przerwanie wałów w Jeleniej Górze Cieplicach. Jest stanowisko dewelopera
Prawo dla Ciebie
Pracodawcy wypłacą pracownikom wynagrodzenie za 10 dni nieobecności
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Prawo pracy
Powódź a nieobecność w pracy. Siła wyższa, przestój, czy jest wynagrodzenie