Donald Trump twierdzi, że jego cła na importowane towary zmuszą zagraniczne firmy do otwarcia większej liczby fabryk w Stanach Zjednoczonych. Jednak rozpętana przez niego wojna handlowa osłabi nie tylko przepływy handlowe, ale także przepływy inwestycyjne, co może wręcz doprowadzić do spadku inwestycji kapitałowych zagranicznych firm w USA – ostrzega Amerykańska Izba Handlowa (ATC) w UE w przygotowanym specjalnym raporcie.
Amerykanie zyskują na usługach, tracą na towarach
Dodatkowo ucierpią przychody z zagranicznych oddziałów firm po obu stronach Atlantyku, podobnie jak amerykański eksport usług, w którym amerykańskie firmy mają większą pozycję niż w eksporcie towarów.
ATC ostrzega, że cła Trumpa nie tylko wpłyną bezpośrednio na towary, na które ten podatek będzie nakładany, ale także zagrażają stosunkom handlowym między USA a Europą (UE i Wielką Brytanią) o łącznej wartości ponad 9,5 bln dolarów.
Czytaj więcej
Duńska sieć supermarketów Netto zaczęła oznaczać gwiazdką artykuły europejskich producentów tuż p...
Dwustronny handel towarowy USA-UE osiągnął 1,3 bln dolarów w 2024 r., a usługami – ponad 750 mld dolarów. Ale biznes, jaki firmy ze Starego i Nowego Świata prowadzą po drugiej stronie Atlantyku, jest znacznie większy niż przepływ towarów, wynika z raportu ATC: sprzedaż oddziałów europejskich firm w Stanach Zjednoczonych przekracza 3,5 bln dolarów, a amerykańskich firm w Europie – 4 bln dolarów.