Eksperci twierdzą, że w administracji publicznej trudno o budowę solidnych zabezpieczeń przed atakami, bo tempo i rozmiar inwestycji w infrastrukturę w sektorze publicznym jest mniejsze ze względu na liczbę obowiązujących go przepisów. Tym ważniejsza jest świadomość zagrożeń.
– Jeżeli zdarza się, że urzędnicy administracji publicznej korzystają z prywatnych skrzynek poczty mailowej lub komunikatorów w telefonach, powinni mieć na uwadze, że nie są to rozwiązania w 100 proc. bezpieczne. Wręcz przeciwnie, zwiększają podatność całego systemu, jeżeli są używane na tych samych urządzeniach co komunikacja oficjalna – mówi Wojciech Głażewski, dyrektor zajmującej się ceberbezpieczeństwem firmy Check Point Software w Polsce.