19 zł za pierwszy miesiąc czytania RP.PL
„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Aktualizacja: 26.01.2015 09:48 Publikacja: 26.01.2015 09:48
Choć często słyszymy o bankach centralnych „drukujących" pieniądz, faktycznie jest to tylko część prawdy o procesie jego kreacji.
Foto: Bloomberg
Choć często słyszymy o bankach centralnych „drukujących" pieniądz, faktycznie jest to tylko część prawdy o procesie jego kreacji. Pieniądz kreowany jest zarówno przez bank centralny, jak i przez banki komercyjne. Bank centralny dokonuje emisji pieniądza gotówkowego. Posiada też narzędzie, za pomocą którego może kontrolować proces kreacji pieniądza przez banki.
Narzędziem tym jest stopa rezerw obowiązkowych, czyli odsetek sumy depozytów złożonych w bankach, jaki muszą one utrzymywać na rachunkach w banku centralnym. Pozostała część środków zdeponowanych w bankach może stanowić podstawę do udzielania kredytu, co uruchamia proces kreacji pieniądza. Proces ten określamy mianem mnożnikowej kreacji pieniądza.
Polska jest liderem, czas by UE to zrozumiała. Polska jest kluczem do relacji transatlantyckich – stwierdziła w Warszawie była ambasador Stanów Zjednoczonych Georgette Mosbacher.
Runet, czyli rosyjski internet, uległ awarii. Nie działają aplikacje banków, największych telefonii komórkowych, ani największych rosyjskich firm. Użytkownicy w Moskwie i obwodzie moskiewskim, masowo zgłaszają przerwy w funkcjonowaniu sieci. Przyczyną mogą być nieudolne działania samego Kremla.
Kanada przygotowuje się do odwetu. Szykuje własną listę ceł na towary amerykańskie, jeśli prezydent-elekt Donald Trump zrealizuje swoje plany wprowadzenia wysokiego 25 proc. podatku importowego na towary kanadyjskie.
Rząd Japonii wpisał na czarną listę 51 firm i trzy banki z Rosji, 11 Rosjan oraz 31 firm z krajów, które pomagają Putinowi prowadzić wojnę. Na liście po raz pierwszy znalazł się bank z Gruzji, a także prezes diamentowego koncernu Alrosa.
Wyjaśniamy, dlaczego Trump nagle zaatakował, na razie medialnie, niemal pustą wielką wyspę pod biegunem. I dlaczego to wywołało popłoch. Grenlandia jest przyszłym kluczowym graczem dla handlu światowego dzięki przejściu północnemu przez lody Arktyki.
Jeszcze dekadę temu to banki stały na pozycji wygranych w kwestii kredytów frankowych. Dziś konsumenci z łatwością pokonują największe nawet instytucje finansowe. Jak do tego doszło?
Mimo rekordowych zysków banki podnoszą ceny za swoje usługi, a przyczyną mają być rosnące koszty działania. Niestety, można spodziewać się, że drożej będzie również w 2025 r.
Według wstępnych danych Szwajcarski Bank Narodowy (SNB) wypracował w 2024 r. rekordowy zysk 80 mld franków, dzięki zwyżce notowań akcji i cen złota oraz aprecjacji dolara. Ostateczny bilans będzie znany 3 marca.
Wraz ze wzrostem minimalnego wynagrodzenia rośnie kwota wolna od egzekucji, co powoduje wzrost kosztów udzielanych pożyczek i coraz większe trudności w odzyskiwaniu długów przez banki, samorządy oraz Skarb Państwa.
Na koniec 2024 r. notowania części banków były nawet niższe niż rok wcześniej. Inwestorom chyba nie spodobały się decyzje właścicieli tych spółek. Perspektywy na 2025 r. w dużej mierze zależą od tempa obniżek stóp procentowych.
Zysk netto banków urósl do końca listopada ubiegłego roku aż o 44 proc. w skali roku, sięgając 39,8 mld zł. To w dużej mierze zasługa wysokich zarobków na odsetkach.
Kolejne zbagatelizowanie problemu związanego z ochroną konsumentów będzie skutkowało dalszymi procesami banków z konsumentami – ostrzega rada prawny Wojciech Bochenek w odpowiedzi na nasz tekst.
Największe banki pozywają Rezerwę Federalną za coroczne testy wytrzymałościowe (stress tests). Twierdzą, że obecne ramy testów są „nieprzejrzyste” i naruszają prawo.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas