W Polsce prawdziwie duże przejęcia z udziałem telekomów to rzadkość. Choć w poniedziałek w serwisie Bloomberga fundusz private equity CEE zadeklarował zainteresowanie stacjonarną infrastrukturą Netii, a – jak pisaliśmy – sieć komórkowa Play może trafić do tej samej grupy co UPC Polska, to ostatnią dużą transakcją było przejęcie operatora sieci Plus przez Cyfrowy Polsat z grypy Zygmunta Solorza-Żaka. Sfinalizowano ją w maju 2014 r.
Strategiczny sens
Wiele wskazuje na to, że Cyfrowy Polsat przeprowadzi też kolejną dużą transakcję w sektorze. Chodzi o przejęcie wartego około 900 mln zł Midasa, niegdyś NFI, którego założyciel Polsatu przejął w 2010 r. (oficjalnie pół roku później), przekształcając firmę na kilka lat w portfel częstotliwości i plac budowy infrastruktury – sieci mobilnego internetu LTE dla głównych firm: satelitarnej platformy i sieci Plus.
Olga Zomer, rzeczniczka Cyfrowego Polsatu, podtrzymuje, że ze strategicznego punktu widzenia jest sens we włączeniu Midasa do grupy kapitałowej w przyszłości. – Jednak nie toczą się aktualnie żadne działania w tej sprawie – mówi. Przez kilka lat przychody Midasa zależały od zamówień z Cyfrowego Polsatu i Plusa na gigabajty transmisji danych w technologii LTE i HSPA+. Spółki Midasa – Mobyland i Aero2 – są bowiem właścicielami rezerwacji częstotliwości pozwalających świadczyć takie usługi. Midas porządkuje teraz portfel. Aero2 przejmie przedsiębiorstwo Mobylandu, na które składa się m.in. pasmo radiowe LTE (10 megaherców w zakresie 1800 MHz). Wartość majątku przejmowanej firmy ustalono na podstawie kapitału własnego. Był mocno ujemny (358 mln zł na minusie).
Za gotówkę czy akcje
– Możliwość przejęcia Midasa pojawi się najwcześniej na początku 2016 r. po refinansowaniu grupy Cyfrowy Polsat – uważa Łukasz Kosiarski, analityk DM BZ WBK. – Nadal jest kilka niewiadomych: kiedy dokładnie to się stanie, jak oraz czy wezwanie dotyczyć będzie 66 proc. czy 100 proc. akcji – dodaje.
Zdaniem Konrada Księżopolskiego, analityka w Haitong Bank, ogłoszenia przejęcia Midasa można się spodziewać z publikacją wyników rocznych grupy, czyli zapewne w marcu 2016 r. Przemysław Sawala-Uryasz, analityk IB Pekao, jest zdania, że Cyfrowy Polsat zapłaci raczej za akcje Midasa własnymi walorami. Taka transakcja byłaby dla relatywnie wysoko zadłużonej grupy najmniejszym kosztem. Księżopolski i Kosiarski uważają jednak, że publiczne wezwanie nie byłoby wysiłkiem dla grupy, której roczna EBITDA to około 3,6 mld zł, cztery razy więcej niż kapitalizacja Midasa.