Z początkiem nowego tygodnia inwestorzy handlujący w Warszawie nieco ochłonęli po emocjonującej końcówce poprzedniego tygodnia, gdy rynkami zawładnęły obawy związane z sytuacją Deutsche Banku, co stworzyło krajowym indeksom dogodne warunki do odrobienia strat. WIG20 finiszował 1 proc. na plusie, a WIG poszedł w górę o 0,85 proc. Popyt wspierały optymistyczne nastroje panujące na pozostałych europejskich rynkach akcji, gdzie inwestorzy ochoczo ruszyli do odkupywania akcji, solidnie przecenionych w trakcie poprzednich sesji. Kupujący mieli zdecydowanie więcej do powiedzenia zarówno na zachodnioeuropejskich parkietach, jak i rynkach z naszego regionu, co przełożyło się na całkiem solidne wzrosty indeksów. Motorem odbicie były w dużej mierze mocno drożejące akcje banków, odrabiające straty po piątkowej przecenie. W tym gronie brylował Deutsche Bank, który tym razem zyskiwał nawet o ponad 7 proc., czemu sprzyjał m. in. spadek kosztów CDS-ów, czyli papierów ubezpieczających jego dług. Wyraźnie drożały także akcje innych czołowych europejskich banków. Do rajdu indeksów przyłączyli się także amerykańscy inwestorzy, którzy od zakupów rozpoczęli poniedziałkową sesję za oceanem.