Aktualizacja: 10.02.2021 09:13 Publikacja: 10.02.2021 09:13
Foto: Bloomberg
Wczorajsza sesja na Wall Street zakończyła się niewielkimi zmianami indeksów. S&P500 spadł o 0,1 proc., a Nasda Composite zanotował analogiczną zwyżkę. Z kolei dziś rano dobre nastroje panowały na rynkach azjatycki. Hang Seng rósł o 1,95 proc., a Shanghai Composite o 1,3 proc. Nikkei 225 był 0,2 proc. na plusie. Ponadto o 0,4 proc. do 1845 USD za uncję drożało złoto, ropa WTI taniała o 0,15 proc. do 58,3 USD, a kursy euro i dolara zachowywały się wobec złotego stabilnie. W tym kontekście nie dziwi fakt, że GPW zaczęła dzień z lekką przewagą popytu. WIG20 rósł na starcie o 0,6 proc. do 1952 pkt. Indeks pozostaje w konsolidacji wzdłuż 50-sesyjnej średniej, a najbliższy układ opór/wsparcie to w jego przypadku 2000/1885 pkt. Indeks mWIG40 zaczął sesję od wzrostu o 0,3 proc. do 4183 pkt i kontynuuje odrabianie strat po styczniowej korekcie. Z kolei sWIG80 wyznaczył wczoraj nowy szczyt hossy w ujęciu intra, więc dziś ma spore szanse bić kolejne, lokalne rekordy (rano rósł o 0,3 proc. do 17 444 pkt). Największe obroty były rano KGHM (+1,7 proc.), CD Projekcie (-1 proc.) i JSW (+1,2 proc.). Największe zwyżki notował Bras z NewConnect (+17,7 proc. przy obr 353 tys zł), a największe spadki iFirma (-8,9 proc. przy obr 18,6 tys zł).
Po pierwszych ukraińskich atakach amerykańskimi rakietami ATACMS rosyjscy inwestorzy rzucili się wyprzedawać akcje. W kilka godzin rosyjskie firmy na giełdzie w Moskwie straciły na wartości ponad 2 mld dol. Rubel jest najtańszy od 13 miesięcy.
WIG20 zaczął dzień na plusie. Czy bykom starczy determinacji do końca notowań?
Wydaje się, że we wtorek argumenty fundamentalne zostały przysłonięte ryzykiem zaognienia konfliktu za naszą wschodnią granicą.
Europejski regulator chce, aby od 11 października 2027 r. giełdy Starego Kontynentu skróciły czas rozliczania transakcji o jeden dzień. Zmiany miałyby także objąć GPW.
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
Zamiast oczekiwanego odreagowania po piątkowej wyprzedaży indeksy w Warszawie pogłębiły korektę. Wśród największych firm najchętniej pozbywano się akcji Pekao, JSW i Allegro.
Boom na sztuczną inteligencję sprawił, że potężny strumień pieniędzy inwestorów został skierowany właśnie na projekty AI. Eksperci mówią już o bańce spekulacyjnej, a Europejski Bank Centralny ostrzega przed załamaniem rynku.
Po pierwszych ukraińskich atakach amerykańskimi rakietami ATACMS rosyjscy inwestorzy rzucili się wyprzedawać akcje. W kilka godzin rosyjskie firmy na giełdzie w Moskwie straciły na wartości ponad 2 mld dol. Rubel jest najtańszy od 13 miesięcy.
Wydaje się, że we wtorek argumenty fundamentalne zostały przysłonięte ryzykiem zaognienia konfliktu za naszą wschodnią granicą.
Zamiast oczekiwanego odreagowania po piątkowej wyprzedaży indeksy w Warszawie pogłębiły korektę. Wśród największych firm najchętniej pozbywano się akcji Pekao, JSW i Allegro.
Na rynkach kapitałowych zmienność jest czymś naturalnym, przypominają analitycy. Niekwestionowanym hitem tego roku jest złoto, którego zwyżki wyniosły fundusze metali szlachetnych na pierwsze miejsce. Na dwa miesiące przed końcem roku kandydatów do przejęcia pozycji lidera nie ma wielu.
Prezes i współzałożyciel platformy z e-książkami Legimi, Mikołaj Małaczyński, odpowiadał dziś na pytania o sytuację spółki po zastrzeżeniach zgłoszonych przez biznesowych partnerów. W tym czasie kurs akcji mocno rósł.
W ciągu ostatnich pięciu lat liczba firm zajmujących się odkrywaniem leków zwiększyła się w Polsce o niespełna 8 proc. Zdecydowanie mocniej urosły nakłady na biotechnologię. Ale nadal stanowią kroplę w morzu potrzeb.
Przed amerykańską gospodarką rysują się dobre perspektywy, a spółki mają dalej poprawiać wyniki finansowe. Problemy mogą mieć jednak surowce.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas