Z badania ARC Rynek i Opinia dla platformy Made for Restaurant wynika, że w 2024 r. 40 proc. Polaków wydało w restauracjach tyle samo pieniędzy, co w roku 2023, a 27 proc. je zwiększyło. Rośnie rynek dostaw, trwa boom na cateringi pudełkowe i przybywa restauracji, co pokazuje, że Polacy znów chętniej wydają nie tylko na podstawowe potrzeby, ale także przyjemności.
Długi są, ale nastroje się poprawiają
Dane Krajowego Rejestru Długów wskazują, że firmy gastronomiczne i obiekty noclegowe mają na swoim koncie 95 tys. niezapłaconych faktur na łączną kwotę 417 mln zł. Średnio na jednego z blisko 15 tys. dłużników przypada niemal 28 tys. zł do zwrotu – wynika z raportu, który „Rzeczpospolita” poznała pierwsza.
– Tylko niecałe 80 proc. przedsiębiorstw z tego sektora cechuje wysoka wiarygodność płatnicza. Ale dopiero analiza poszczególnych jego segmentów pokazuje prawdziwy obraz sytuacji. Najwyższe, 92-procentowe, oceny notują hotele i pensjonaty, a zaledwie 74 proc. wiarygodnych firm znajdziemy w segmencie gastronomii – mówi Adam Łącki, prezes Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej. – Na przestrzeni ostatnich 12 miesięcy obserwujemy znaczne pogorszenie rzetelności płatniczej w całym sektorze: w gastronomii o jedną piątą ubyło dobrych firm, z kategorią B, a przybyło nierzetelnych. Podobnie wygląda sytuacja w zakwaterowaniu, choć tam jest ona bardziej ustabilizowana – dodaje.
Czytaj więcej
W 2024 r. ruch w tego typu lokalach gastronomicznych spadł o 3,6 proc., choć inne formaty typu fastfood zyskały klientów. Może to być efekt zarówno silniejszej konkurencji sklepów, np. Żabki, jak i rosnącej popularności innego typu dań.