– Zrównoważony rozwój to długoterminowy trend, który musi też obejmować łańcuch dostaw – podkreślał Enrico Moretti Polegato, prezes włoskiej firmy Diadora, podczas panelu „Szyte na miarę klimatu – zrównoważony rozwój według przemysłu odzieżowego". Jak zaznaczał, Diadora kontroluje już swój łańcuch dostaw i dba również o bioróżnorodność, sięgając m.in. po niestosowane wcześniej naturalne materiały, np. skórę z kangura. Mimo starań części firm, w tym rynkowych liderów, branża mody ma jeszcze sporo do zrobienia w kwestii zrównoważenia swojego rozwoju.
Jakub Stojek, prezes polskiej firmy odzieżowej Rascal Industry, zwracał uwagę, że ekologia, która pomaga budować dobry wizerunek marek, jest nierzadko traktowana fasadowo. Za deklaracjami niewiele się kryje, a wielu producentów odzieży odbiega od faktów przy podawaniu składu materiałów. Traktując ekologię poważnie, trzeba zadbać o certyfikaty, skracanie łańcucha dostaw, wydłużenie żywotności odzieży, a także o alternatywne surowce, jak len i konopie, o które dzisiaj jest trudno.
Leonore Garnier, dyrektor ds. zrównoważonego rozwoju we Francuskiej Federacji Mody przyznała, że dużym wyzwaniem jest sama wielkość produkcji odzieży. Przy częstych zmianach kolekcji duża część ubrań szybko trafia na śmietnik. Co więcej, 70 proc. odzieżowych odpadów jest spalanych. Zdaniem Garnier trzeba usprawnić zbiórkę zużytych ubrań, wydłużając też ich żywotność, m.in. poprzez odpowiedni design. A w nim coraz ważniejszy jest aspekt ekologiczny, co zgodnie podkreślali uczestnicy debaty „Polski design na arenie międzynarodowej". Akcentowali, że w dobrym wzornictwie bardzo ważne są materiał i aspekt techniczny – czyli konstrukcja produktu, który powinien nie tylko dobrze wyglądać, ale też być funkcjonalny i wygodny dla użytkownika. Kristen Fernandes, właścicielka marki bieliźniarskiej Seelanii Lingerie, zaznaczała, że choć stawia na materiały z naturalnych materiałów, to producenci często są skazani na syntetyki.
Karolina Adamczyk, współwłaścicielka firmy Resin, która produkuje okulary zdobione naturalnym bursztynem, przyznała, że innowacyjne materiały dają rynkową przewagę, ale oznaczają też wyższe koszty.
Dobry design pomaga się wyróżnić, czego są coraz bardziej świadome polskie startupy. Jacek Mikosz, współzałożyciel FindAir, zaznaczał, że w polskim designie jest zbyt mało lokalności, a chcąc się wyróżnić w świecie, warto szukać inspiracji wokół siebie, a nie za granicą.