Zysk z „tłustych kotów"
Organizacje przedsiębiorców protestujące przeciw inicjatywie 1:12 mają za sobą poparcie rządu i obu izb parlamentu, które rekomendują obywatelom odrzucenie wniosku socjalistów. Ostrzegają, że limit płacowy może nie tylko utrudnić szwajcarskim firmom rekrutację najlepszych menedżerów, ale i (poprzez spadek socjalnych danin menedżerów) doprowadzić do deficytu w wydatkach na emerytury i zasiłki dla bezrobotnych. Niektórzy szefowie firm już zagrozili, że rozważą wyprowadzkę z kraju, jeśli inicjatywa zostanie przyjęta. Walter Kielholz, prezes Swiss Re, nie wyklucza, że firma przeniesie wtedy część menedżerów za granicę.
Inni ostrzegają przed pogorszeniem wizerunku kraju. – Przez lata jednym z największych atutów Szwajcarii była stabilność systemu politycznego i prawnego. Teraz Inicjatywa 1:12 znacznie obniży konkurencyjność kraju – ocenia Patrick Emmenegger, profesor Uniwersytetu St. Gallen.
Według analiz uczelni, obniżka płac ok. 2 proc. najlepiej zarabiających mieszkańców – którzy zapewniają jednak ok. 47 proc. federalnych wpływów z podatków bezpośrednich – sprawi, że fiskus może stracić ok. 1,5 mld franków rocznie.
Cel: płaca minimalna
Szwajcarska SGV-usam, największa organizacja zrzeszająca małe i średnie firmy, twierdzi, że inicjatywa 1:12 wcale nie zdoła ograniczyć nadmiernych zarobków top menedżerów, a tylko zwiększy biurokrację. I może nawet o 4 mld franków ograniczyć wpływy do budżetu, bo do 1,5 mld franków utraconych wpływów podatkowych dojdzie spadek (o 2,5 mld franków) wpłat na ubezpieczenia społeczne.
– Ograniczenia płac szefów to frontalny atak na wolność i dobrobyt – wzburza się SwissHoldings, federacja międzynarodowych korporacji zlokalizowanych w Szwajcarii. Zapowiada, że większość z nich będzie musiała się zrestrukturyzować albo wyprowadzić część biznesu za granicę.
Zdaniem komentatorów, niedzielne referendum, niezależnie od wyniku, nie zakończy dyskusji nad zarobkami Szwajcarów. Tym bardziej że czeka ich wkrótce kolejne: 100 tys. podpisów zebrali już inicjatorzy projektu, który ma wprowadzić dla wszystkich dorosłych obywateli kraju minimalne wynagrodzenie 2500 franków miesięcznie. I to bez względu na to, czy mają pracę...