Rośnie, i to szybko, wartość aktywów zgromadzonych przez uczestników programu Pracowniczych Planów Kapitałowych. Według danych z Biuletynu PPK sięgnęła ona na koniec września 29,1 mld zł. Październik był nieco gorszy. Na koniec zeszłego miesiąca, w ślad za notowaniami akcji i obligacji, spadła też wartość aktywów PPK, do nieco ponad 28,7 mld zł.
Na zysk z inwestycji kapitałowych przypada przy tym, to wyliczenia PFR, ponad 5 mld zł. W dłuższej perspektywie, niezależnie od wyników z inwestycji, wartość aktywów PPK i tak będzie rosła za sprawą wpłat uczestników, ich pracodawców i dopłat od państwa. Taka konstrukcja programu to zgodnym zdaniem ekspertów rynkowych jedna z głównych jego przewag nad innymi produktami długoterminowego oszczędzania.
Wady i zalety systemu
Oceniając system PPK i wskazując na jego wady, blisko 80 proc. pracodawców i 82 proc. pracowników stwierdzało w 2022 r., iż jego największą wadą jest brak jasno zdeklarowanej gwarancji jego utrzymania w dłuższej perspektywie. Nieco ponad 40 proc. pracodawców i 58 proc. pracowników uznało za wadę fakt, że wpłata na PPK wiąże się z mniejszym wynagrodzeniem. Badani wskazywali, że system jest upolityczniony, bo to program rządowy.
Wśród zalet pracownicy wskazywali najczęściej dziedziczenie zgromadzonych środków (65 proc.), partycypację pracodawcy w ich składce na PPK (56 proc.), możliwość wypłaty zgromadzonych środków w wypadku ciężkiej choroby lub zakupu mieszkania (52 proc.), prywatną własność gromadzonych środków (33 proc.), wpłatę powitalną i dopłaty roczne od państwa (31 proc.), wreszcie dobrowolność udziału w PPK (27 proc.).
Więcej niż co trzeci pracodawca (38 proc.) nie dostrzegał w PPK żadnych zalet. W ocenie 27 proc. z nich taką jest zwolnienie wpłat do tego systemu z obowiązku odprowadzania od nich składek na ZUS. 19 proc. dostrzegło pozytywny wydźwięk programu budującego wizerunek pracodawcy odpowiedzialnego społecznie.