Domem maklerskim roku został DM BOŚ, ten broker najlepiej i najszybciej zareagował na pandemię, przenosząc obsługę klientów do internetu. Skorzystał tez z mody na rachunki IKE i IKZE. - Wyróżnienie jest tym cenniejsze, bo za wyjątkowy okres dla naszego domu maklerskiego i całego rynku kapitałowego. To był rok pełen wyzwań, ale i rok udany, który przejdzie do historii. Rzadko spotykany wzrost zmienności na rynkach finansowych, powrót dobrej koniunktury na GPW uaktywniły dotychczasowych klientów, i - co bardzo cieszy – przyciągnęły na rynek dawno nie widzianą rzeszę nowych inwestorów – powiedział Radosław Olszewski, prezes Domu Maklerskiego BOŚ. – Dla nas ważne jest, że w zmienionych warunkach pracy i obsługi klientów udało się sprostać zwiększonemu zainteresowaniu rynkiem i płynnie wyjść naprzeciw oczekiwaniom klientów przy utrzymaniu wysokiego standardu i powiększaniu oferty – dodał.
Ekonomistą roku został Piotr Bujak z PKO BP. Wygrana wynika wprost ze sporządzanego przez „Parkiet” comiesięcznego rankingu ekonomistów. – 2020 rok był wielkim wyzwaniem na wielu polach, a także wielką próbą dla ekonomistów, prognozowanie nawet nieodległej przeszłości było bardzo trudne, a co dopiero mówić o przyszłości. Dlatego bardzo cieszy zwycięstwo akurat w tej edycji konkursu. Mam nadzieję, że w tym roku nasze prognozy również będą się sprawdzać, zwłaszcza że nasze założenie wzrostu gospodarczego w Polsce w 2021 r. należy do najwyższych na rynku – powiedział laureat, dziękując zespołowi i współpracownikom.
Analitykiem roku został Marcin Materna z Millennium DM. 191 proc. zysku osiągnął portfel fundamentalny opisywany co miesiąc w Parkiecie. – Ubiegły rok był bardzo zmienny na rynkach finansowych, po spadkach mieliśmy do czynienia z gwałtownym odbiciem. Szczególnie dobrze zapiszą się w pamięci zyski z akcji spółek związanych z branżą gier i medycznych. Wydaje się że obie branże nie powiedziały jeszcze ostatniego słowa i także w tym roku będziemy mogli liczyć na ich wzrosty udziału w indeksach – powiedział Materna, dziękując też zespołowi. - Jednocześnie chcę wyrazić uznanie dla dziennikarzy „Parkietu” za ich profesjonalną pracę w całym roku i dostarczanie inwestorom wszystkich potrzebnych informacji, mimo że organizacyjnie rok nie był łatwy – dodał.
Dwie statuetki powędrowały do osobowości rynku finansowego. Pierwsza do prof. Marka Wierzbowskiego, radcy prawnego, wieloletniego prezesa i wiceprezesa Rady GPW, przyjaciela rynku kapitałowego w Polsce. – Dziękuję redakcji i wszystkim współpracownikom, bo rynek kapitałowy to gra zespołowa, gdzie ludzie różnych profesji musza dołożyć starań, by złożyły się one na sukces. Wiele prospektów nosi mój podpis, współzakładałem wiele domów maklerskich – ale to historia. Stajemy wobec nowej sytuacji. Euronext Amsterdam zdystansowała parkiet w Londynie. To oznacza zasadniczą zmianę kształtu rynku kapitałowego i musimy się zastanowić, gdzie – przy tych zmianach w Europie – znajdzie się nasza giełda. Dołóżmy starań, abyśmy na tych zmianach wyszkli korzystnie – podkreślił.
Drugą statuetkę otrzymał prof. Adam Glapiński, prezes Narodowego Banku Polskiego. Wiosną ubiegłego roku była potrzebna szybka, zdecydowana i skuteczna reakcja wspierająca płynność w gospodarce. I tak też się stało. Pierwszej, mocnej tarczy antykryzysowej i kolejnych by nie było, gdyby nie wsparcie krajowego banku centralnego. – W trudnym okresie stawialiśmy czoła wyzwaniom wynikającym z niepewności spowodowanej przez pandemię, a przecież nie brakowało głosów, że idziemy za daleko, działamy zbyt pochopnie, że przekraczamy Rubikon niekonwencjonalnej polityki pieniężnej, co miało według krytyków rozpętać nieposkromioną inflację i chaos. Dziś widać słuszność obranego przez nas kierunku. Z kryzysem jest jak z pożarem: by go opanować, trzeba działać szybko i zdecydowanie. Jeśli do pożaru przyjedzie za mało jednostek, albo gdy strażacy zaczną deliberować nad optymalnym ciśnieniem strumienia wody, to skutki będą opłakane. Dlatego szybko i stanowczo zareagowaliśmy na ryzyka związane z pandemią, m.in. obniżyliśmy stopy procentowe i sięgnęliśmy po instrumenty polityki pieniężnej, które dotychczas nie były stosowane przez polski bank centralny, ale były wykorzystywane przez inne banki centralne: mam tu na myśli skup skarbowych papierów wartościowych. Trzymajac się strażackiej analogii, choć sytuacja jest nadal trudna, to główne ogniska pożaru w zostały wygaszone. Teraz tylko musimy wytrwać w gotowości i nie ogłosić przedwcześnie odwrotu. NBP będzie dalej ograniczać negatywne ekonomiczne skutki pandemii, dbać o stabilność systemu finansowego i wartość polskiego złotego – powiedział Glapiński.
Złote Portfele
Po raz 16. przyznaliśmy nagrody najskuteczniejszym zarządzającym funduszami i aktywami.