Syberiada polska - recenzja filmu

W latach 1940–1941, podczas czterech deportacji, Rosjanie wywieźli na Wschód 400 tysięcy Polaków. "Syberiada polska" to pierwszy film wracający do ich tragicznych losów.

Aktualizacja: 21.02.2013 09:54 Publikacja: 21.02.2013 08:58

"Syberiada polska"

"Syberiada polska"

Foto: kino świat

Czytaj rozmowę z Januszem Zaorskim

Janusz Zaorski oraz jego scenarzyści Michał Komar i Maciej Dutkiewicz opowiedzieli o przetrwaniu. O bezradności człowieka wobec historii, ale też jego sile. A jednak udało im się ustrzec patosu.

Zobacz galerię zdjęć

Kamera śledzi losy rodziny Dolinów,  która w lutym 1940 roku z pierwszymi transportami została wywieziona na Wschód. Ale jest też w „Syberiadzie" zbiorowy portret przesiedleńców, ludzi wyrwanych z normalnego życia i nagle wrzuconych w sam środek piekła i upodlenia.

Twórcy filmu sportretowali różne postawy. Bez uprzedzeń naszkicowali niełatwe relacje polsko-rosyjskie: butę i chamstwo reżimu, który miażdży obcą mu kulturę, a jednocześnie wygnańców dwóch narodów połączonych wspólnym, niełatwym losem. Wiele scen portretujących obozową codzienność, przeraźliwy trud życia, niełatwe wybory i rodzące się ludzkie odruchy zostają w pamięci.

„Syberiada" to film bardzo tradycyjny, jednak dbałość o szczegóły i autentyzm zdjęć w syberyjskich plenerach są jego niewątpliwymi atutami.

Zobacz zwiastun filmu „Syberiada polska"

Czytaj rozmowę z Januszem Zaorskim

Janusz Zaorski oraz jego scenarzyści Michał Komar i Maciej Dutkiewicz opowiedzieli o przetrwaniu. O bezradności człowieka wobec historii, ale też jego sile. A jednak udało im się ustrzec patosu.

Film
Arkadiusz Jakubik: Zagram Jacka Kuronia. To będzie opowieść o wielkiej miłości
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem
Film
Leszek Kopeć nie żyje. Dyrektor Gdyńskiej Szkoły Filmowej miał 73 lata
Film
Powstaje nowy Bond. Znamy aktorów typowanych na agenta 007
Film
Mają być dwie nowe „Lalki”. Netflix miał pomysł przed TVP
Film
To oni ocenią filmy w konkursach Mastercard OFF CAMERA 2025!