Jak doradcy podatkowi pomagają urzędnikom skarbówki

Doradcy podatkowi często pomagają urzędnikom zrozumieć skomplikowane sytuacje biznesowe. To ułatwia wydanie rzetelnie uzasadnionej decyzji – mówi Dorota Openchowska, b. wicedyrektor Izby Administracji Skarbowej w Warszawie.

Publikacja: 24.04.2025 07:07

Jak doradcy podatkowi pomagają urzędnikom skarbówki

Foto: Adobe Stock

Czy z punktu widzenia pani jako doświadczonej urzędniczki skarbowej nasz system podatkowy jest w praktyce skomplikowany?

Różnie można to oceniać. Gdy w latach 90. ten system dopiero powstawał i był znacznie prostszy niż dziś, niektórzy skarbowcy już wtedy mawiali, że jest zawiły. Dziś oczywiście znacznie się rozrósł. To efekt przede wszystkim tego, że coraz bardziej złożona jest otaczająca nas rzeczywistość, zwłaszcza gospodarcza. W latach 90. nie było handlu internetowego czy kryptowalut, a dla nich też przecież stworzono osobne przepisy. Jednak nie dla każdego rozliczanie podatków musi być problemem. Nasz system jest dość prosty dla małych przedsiębiorców, którzy mogą się rozliczać ryczałtowo. Nawet wysyłanie plików JPK_VAT, które wydawały się czymś skomplikowanym, dziś jest codziennością. Dość proste są także elektroniczne rozliczenia roczne PIT osób fizycznych, bo system Ministerstwa Finansów sam podpowiada, jak to zrobić. Jednak oczywiście przedsiębiorcy, którzy działają na większą skalę, np. w sieci powiązanych spółek, dokonują transakcji międzynarodowych, korzystają z różnych dotacji i ulg – mają nieco trudniej. Wtedy rzeczywiście sprostanie poprawnym rozliczeniom podatkowym często wymaga wsparcia doradcy podatkowego. Jego asysta jest też istotna przy kontrolach skarbowych, a także sporach z administracją podatkową. Przy takich okazjach podatnik przeżywa nieraz spory stres, a fachowa pomoc i chłodne spojrzenie są bezcenne.

Słychać czasem głosy, że prawo podatkowe jest skomplikowane także z innego powodu – by zapewnić pracę doradcom podatkowym. To mit czy jest w tym ziarno prawdy?

Raczej mit. Obserwując udział doradców podatkowych w procesie legislacyjnym, widzę, że zwykle zależy im na tym, by powstające przepisy były jasne i precyzyjne. Zresztą rola doradcy podatkowego nie polega tylko na znajomości przepisów fiskalnych. Doradca na ogół wie, jak funkcjonuje biznes. Pomaga zatem podatnikom w takim prowadzeniu biznesu, aby był zgodny z prawem, w tym prawem podatkowym. Choć jeśli by szukać ziarna prawdy w tym twierdzeniu, o którym pan mówi, to może by się znalazło. Ostatnio dyskutuje się o pomyśle wprowadzenia mediacji i ugód między organami podatkowymi i podatnikami. W promocję tego pomysłu zaangażowali się doradcy podatkowi współpracujący z zespołem pana Brzoski. Wydaje się, że w takich mediacjach mieliby oni swoją rolę do odegrania. Myślę jednak, że aby ten pomysł skutecznie wcielić w życie, sporo musiałoby się zmienić w mentalności urzędników. Jeszcze nie wszyscy są gotowi na ten sposób działania. Choć w praktyce nieraz się zdarza, że urzędnicy siadają do stołu z podatnikiem i jego doradcą podatkowym, by ustalić, jaki jest stan faktyczny w trudnej sprawie. To pomaga wydać rzetelnie uzasadnioną decyzję.

Miała pani nieraz doradców podatkowych jako przeciwników w takich sporach. Jak ich pani ocenia?

Różnie to bywało na przestrzeni lat. Kiedyś, gdy ten zawód powstał, rola doradcy podatkowego niewiele się różniła od księgowego – było to głównie składanie deklaracji w imieniu podatnika. Potem zaczęło być dostrzegalne, że wielu z nich ma przygotowanie prawnicze, bo w odwołaniach od decyzji zaczynali drążyć istotę przepisów, przytaczać orzecznictwo itd. Zauważałam też tych, którzy mieli bardziej ekonomiczne podejście – zwracali uwagę przede wszystkim na kwestie biznesowe i finansowe. Dziś wielu doradców podatkowych łączy obie te cechy. Stosują często bardzo szeroką argumentację, opartą na przepisach i interpretacjach nie tylko podatkowych. Przytaczane orzecznictwo często jest orzecznictwem nie tylko polskich sądów, ale i Trybunału Sprawiedliwości UE. Zdarza się, że opis praktyki biznesowej jest tak obszerny, że my, urzędnicy, sporo się z niego o tym biznesie dowiadujemy. I takich doradców – choć są naszymi przeciwnikami w sporach – cenimy najwyżej. Znacznie bardziej niż tych, którzy ograniczają się do kwestii formalno-proceduralnych.

Właśnie odpowiedziała mi pani na pytanie, które chciałem tu zadać: ile urzędnik może się nauczyć od doradcy podatkowego?

To dodam jeszcze, że ja sama z setek spraw, którymi się zajmowałam w czasie pracy w skarbowości, naprawdę wiele się nauczyłam o biznesie, między innymi właśnie z treści pism formułowanych przez doradców. W dzisiejszej gospodarce światowej jest tak wiele rozmaitych transakcji i scenariuszy biznesowych, że my, urzędnicy, rzadko wiemy o tym tyle co doradca pracujący na co dzień z przedsiębiorcą. Ale myślę, że wiedza płynie tu w obie strony. Doradcy podatkowi prowadzący sprawy swoich klientów też uczą się tego, jak działa administracja, nie tylko zresztą skarbowa.

Dorota Openchowska jest z wykształcenia prawniczką. Przez wiele lat pracowała w Ministerstwie Finansów, a następnie w Izbie Administracji Skarbowej w Warszawie, nadzorowała pion poboru i egzekucji podatków mazowieckiej KAS

Czy z punktu widzenia pani jako doświadczonej urzędniczki skarbowej nasz system podatkowy jest w praktyce skomplikowany?

Różnie można to oceniać. Gdy w latach 90. ten system dopiero powstawał i był znacznie prostszy niż dziś, niektórzy skarbowcy już wtedy mawiali, że jest zawiły. Dziś oczywiście znacznie się rozrósł. To efekt przede wszystkim tego, że coraz bardziej złożona jest otaczająca nas rzeczywistość, zwłaszcza gospodarcza. W latach 90. nie było handlu internetowego czy kryptowalut, a dla nich też przecież stworzono osobne przepisy. Jednak nie dla każdego rozliczanie podatków musi być problemem. Nasz system jest dość prosty dla małych przedsiębiorców, którzy mogą się rozliczać ryczałtowo. Nawet wysyłanie plików JPK_VAT, które wydawały się czymś skomplikowanym, dziś jest codziennością. Dość proste są także elektroniczne rozliczenia roczne PIT osób fizycznych, bo system Ministerstwa Finansów sam podpowiada, jak to zrobić. Jednak oczywiście przedsiębiorcy, którzy działają na większą skalę, np. w sieci powiązanych spółek, dokonują transakcji międzynarodowych, korzystają z różnych dotacji i ulg – mają nieco trudniej. Wtedy rzeczywiście sprostanie poprawnym rozliczeniom podatkowym często wymaga wsparcia doradcy podatkowego. Jego asysta jest też istotna przy kontrolach skarbowych, a także sporach z administracją podatkową. Przy takich okazjach podatnik przeżywa nieraz spory stres, a fachowa pomoc i chłodne spojrzenie są bezcenne.

1 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo w Polsce
Będzie żałoba narodowa po śmierci papieża Franciszka. Podano termin
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem
Prawo dla Ciebie
Oświadczenia pacjentów to nie wiedza medyczna. Sąd o leczeniu boreliozy
Prawo drogowe
Trybunał zdecydował w sprawie dożywotniego zakazu prowadzenia aut
Zawody prawnicze
Ranking firm doradztwa podatkowego: Wróciły dobre czasy. Oto najsilniejsi
Prawo rodzinne
Zmuszony do ojcostwa chce pozwać klinikę in vitro. Pierwsza sprawa w Polsce