Więzienie dla producenta filmowego. Za mówienie o Ukrainie

Aleksander Rodniański, znany producent czterokrotnie nominowany do Oscara, został skazany zaocznie przez moskiewski sąd na 8,5 roku więzienia.

Publikacja: 21.10.2024 18:48

Aleksander Rodniański

Aleksander Rodniański

Foto: : PAP/EPA

Wyrok zapadł dzisiaj w moskiewskim Sądzie Okręgowym w Basmanny. Sąd uznał Rodniańskiego za winnego rozpowszechniania „fałszerstw” na temat wojny w Ukrainie. W Rosji za nieprawdziwe uznaje się wszelkie informacje i wypowiedzi sprzeczne z oficjalną narracją. Sąd uznał, że działania i wypowiedzi producenta filmowego były motywowane „nienawiścią polityczną". Poza karą pozbawienia wolności na  8,5 roku za antywojenne komentarze, Rodniański ma również zakaz publikowania w Internecie przez cztery lata.

Aleksander Rodniański urodził się 2 lipca 1961 roku w Kijowie. Jego dziadek Zinowij Rodniański był scenarzystą i redaktorem naczelnym w Ukraińskim Studiu Kronik Dokumentalnych. Jego ojciec Efim Fridman pełnił funkcję głównego  inżyniera Ukraińskiego Studia Kronik Dokumentalnych, a matka Larissa Rodniańska była krytyczką filmową, producentką i twórczynią studia „Kontakt” Związku Operatorów Ukrainy. Sam Aleksander Rodniański jest reżyserem i producentem filmowym, który od trzech dekad mieszkał w Rosji.  Był założycielem ukraińskiego kanału telewizyjnego „1+1”, tworzył STS Media.

Czytaj więcej

Oscary bez Rosji

Przede wszystkim jednak jest człowiekiem kina. Wyprodukował około 30 filmów, w tym wiele bardzo głośnych jak „Przenicowany świat” Fiodora Bondarczuka, „Słońce” Aleksandra Sokurowa, „Duża dziewczyna” Kantemira Bałagowa, a przede wszystkim obrazy Andrieja Zwiagincewa „Elena”, „Lewiatan”, „Niemiłość”. Cztery jego produkcje zostały nominowane do Oscara w kategorii najlepszego filmu nieangielskojęzycznego (dziś zagranicznego). Były to: „1001 przepisów zakochanego kucharza” Gruzinki Nany Djodjadze, „Wschód-Zachód” Regisa Wargniera, „Lewiatan” i „Niemiłość” Andrieja Zwiagincewa. 

Rodniański: jestem skazany za mówienie o okrucieństwach armii rosyjskiej w Buczy

Po wyroku skazującym go na 8,5 roku więzienia Rodniański oświadczył, że został skazany za „mówienie o okrucieństwach armii rosyjskiej w Buczy".

„Decyzja moskiewskiego sądu ma na celu wzbudzenie większego strachu w wśród rosyjskich filmowców i uniemożliwienie im publicznego krytykowania niesprawiedliwej wojny na Ukrainie lub osobiście Władimira Putina" – powiedział producent dziennikarzowi „Variety”. 

Czytaj więcej

Rosyjscy reżyserzy w obronie Siencowa. Kreml: nic z tego

Rodniański jest krytykiem wojny w Ukrainie od początku rosyjskiej inwazji w lutym 2022 roku. Gdy został uprzedzony, że swoimi krytycznymi wypowiedziami naraził się Kremlowi, uciekł z kraju. W październiku 2022 roku rosyjskie Ministerstwo Sprawiedliwości ogłosiło go „zagranicznym agentem”.

— Od pierwszych dni wojny, kiedy minister obrony Federacji Rosyjskiej polecił ministrowi kultury zakazać rozpowszechniania moich filmów w Rosji, wiedziałem, że moje antywojenne stanowisko zostanie nieuchronnie ukarane – mówi Rodniański – Ale to nie powstrzyma mnie przed publicznym wspieraniem Ukrainy — stwierdził producent. 

Wyrok zapadł dzisiaj w moskiewskim Sądzie Okręgowym w Basmanny. Sąd uznał Rodniańskiego za winnego rozpowszechniania „fałszerstw” na temat wojny w Ukrainie. W Rosji za nieprawdziwe uznaje się wszelkie informacje i wypowiedzi sprzeczne z oficjalną narracją. Sąd uznał, że działania i wypowiedzi producenta filmowego były motywowane „nienawiścią polityczną". Poza karą pozbawienia wolności na  8,5 roku za antywojenne komentarze, Rodniański ma również zakaz publikowania w Internecie przez cztery lata.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Czym jeździć
Skoda Kodiaq. Mikropodróże w maxisamochodzie
Cykl Partnerski
Przejście do nowej energetyki musi być bezpieczne
Hybrydy
Skoda Kodiaq. Co musisz wiedzieć o technologii PHEV?
Film
Rekomendacje filmowe na weekend: western, dramat polityczny i dokument - filmy o wybrańcach
Film
"Wybraniec" - Przedwyborczy pasztet Donalda Trumpa
Film
Młodzi widzowie rządzą w Kulturze
Film
„Napad” na Netfliksie i mroczne lat dziewięćdziesiąte