Arkadiusz Tomiak jechał na festiwal „Młodzi i film” do Koszalina – swojego rodzinnego miasta. Zginął w wypadku w Lubiewicach, niedaleko Tucholi. Jego samochód – staranowany przez pędzące BMW i wepchnięty pod jadącego z naprzeciwka TIR-a – stanął w płomieniach.
Arkadiusz Tomiak nie żyje. Pracował przy wielu znanych polskich filmach
Arkadiusz Tomiak był jednym z najwybitniejszych polskich operatorów, nagradzanym na festiwalu w Gdyni i dwukrotnie uhonorowanym Orłami przez środowisko filmowe.
Urodził się 20 lutego 1969 roku w Koszalinie, ale wychował się nad samym morzem, w Darłowie. W 1995 roku skończył studia operatorskie w łódzkiej PWSFTviT. Już dwa lata później zaczął odnosić sukcesy jako samodzielny i bardzo wszechstronny autor zdjęć. W 1997 roku zrobił zdjęcia do filmu dokumentalnego „Stacja Józefa D.” Grzegorza Lewandowskiego, do fabuły „Przystań” Jana Hryniaka i trzech spektakli telewizyjnych: „Wigilii” Małgorzaty Kopernik, „Nogi dla Józefa” Michała Rosy, „Diabła przewrotnego” Jana Jakuba Kolskiego.
Czytaj więcej
„Czerwone maki” Krzysztofa Łukaszewicza o bitwie o Monte Casino, to pyrrysowe zwycięstwo. Postać Redaktora zainspirowanego Melchiorem Wańkowiczem zagrał po „Znachorze” Leszek Lichota, generała Andersa Michał Żurawski znany z serialu „Król” wg Twardocha.