Jarosław Kaczyński wygłosił oświadczenie w siedzibie Prawa i Sprawiedliwości w Warszawie. Były premier skomentował polsko-niemieckie konsultacje rządowe, które we wtorek odbyły się w Warszawie. - Kanclerz Scholz mówi otwarcie, że w sensie formalnym i prawnym reparacje z punktu widzenia Niemiec są zamknięte — powiedział po spotkaniu z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem premier Donald Tusk. - Ma argumenty na rzecz tej tezy — ocenił szef polskiego rządu zaznaczając, że Polska została zmuszona do zrzeczenia się reparacji od Niemiec za zniszczenia w czasie II wojny światowej.
85 lat po tym, jak Niemcy napadły na Polskę kanclerz Scholz - nie przedstawiając żadnych szczegółów - zadeklarował, że "Niemcy będą starały się realizować wsparcie na rzecz osób ocalałych z okupacji".
Czytaj więcej
- Chcemy uzyskać niemiecki gest przyznania się do odpowiedzialności moralnej i zadośćuczynienia wobec ofiar, i cokolwiek uzyskamy będzie to nieskończenie więcej niż to, co uzyskał PiS - oświadczył szef MSZ Radosław Sikorski, pytany w Radiu Zet o słowa kanclerza Niemiec Olafa Scholza w sprawie "wsparcia na rzecz osób ocalałych z okupacji".
Jarosław Kaczyński zabrał głos na temat Niemiec i reparacji
- Nasza diagnoza odnosząca się do Platformy Obywatelskiej, Koalicji Obywatelskiej, a także do samego Donalda Tuska po raz kolejny się potwierdza — skomentował prezes PiS. - Mówiliśmy od bardzo dawna: "partia zewnętrzna", czyli w istocie "partia niemiecka" i to, co dzieje się w Polsce od 13 grudnia zeszłego roku nieustannie jest potwierdzeniem tego faktu — powiedział.
Jarosław Kaczyński ocenił, że to potwierdzenie nastąpiło także we wtorek. Jego zdaniem, wizyta kanclerza Olafa Scholza "jeżeli chodzi o punkt najważniejszy, jest zupełnie ewidentna". Były premier mówił, że należy "pokazać kontekst tego wszystkiego". - Niemcy są krajem, który nigdy nie uczynił niczego, co by oznaczało całkowite przecięcie związku historycznego tego państwa niemieckiego powstałego po II wojnie światowej z hitleryzmem - oświadczył.