Telewizja Kino Polska ma 10 lat

Oskary telewizyjne czyli nagrody Hot Bird Awards dla najlepszej europejskiej stacji filmowej w 2005 i 2010 roku, Telekamera 2011 dla najlepszego kanału filmowego, wyróżnienia Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej, ale przede wszystkim wierne grono widzów. Telewizja Kino Polska, która obchodzi właśnie 10. rocznicę powstania, wrosła w nasz kulturalny pejzaż.

Aktualizacja: 22.12.2013 14:50 Publikacja: 22.12.2013 14:42

Telewizja Kino Polska ma 10 lat

Telewizja Kino Polska ma 10 lat

Foto: materiały prasowe

Pomysł wydawał się szalony i ogromnie ryzykowny. Na początku nowego wieku polskie kino przeżywało trudne chwile. Nie było jeszcze nowej Ustawy o Kinematografii i Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej, rodzima produkcja spadła do kilkunastu tytułów rocznie, a na ekranach królował Hollywood. I właśnie wtedy, na przekór złej aurze, grupa zapaleńców wymyśliła sobie telewizję poświęconą polskiemu kinu.

kinopolska.pl

Piotr Reisch był absolwentem SGPiS-u, miał MBA uniwersytetu nowojorskiego, w Stanach pracował m.in. jako dyrektor ds. sprzedaży międzynarodowej w firmie New Films International, a od 1998 roku w Polsce zarządzał spółką SPI International Poland. I jeszcze jedno: nigdy nie ukrywał, że kocha polskie komedie. Może dlatego spodobał mu się natychmiast projekt Grzegorza i Joanny Molewskich, by stworzyć miejsce, gdzie będzie królować rodzime kino.

Mało kto wierzył wówczas w sukces tego przedsięwzięcia. Ale Reisch i Molewscy postawili na swoim. 20 grudnia 2003 roku w nowym kanale został wyemitowany pierwszy program.

- Mieliśmy poczucie, że tworzymy coś unikatowego. W archiwach leżały liczne, często niszczejące taśmy z kopiami klasycznych filmów. Masowy widz końca lat dziewięćdziesiątych nie znał tradycji polskiej kinematografii. Nie prezentowano bogatego dorobku osobowości polskiego kina, takich jak Zbigniew Cybulski, Kalina Jędrusik i Elżbieta Czyżewska. Chcieliśmy więc przywrócić klasycznemu polskiemu kinu obecność w powszechnej świadomości i pokazać, że porusza ono emocje, które są uniwersalne – wspomina Joanna Rożen-Wojciechowska, dyrektor programowa Telewizji Kino Polska.

Dziś stacja ma za sobą 10 lat. Jej twórcy i redaktorzy przypominają widzom filmy polskich mistrzów — Andrzeja Wajdy, Kazimierza Kutza, Janusza Morgensterna, Jerzego Kawalerowicza, ale też wygrzebują z archiwów tytuły zapomniane, do których nikt już nie wróciłby. Sięgają po stare seriale i kroniki filmowe. To wszystko sprawia, że na małym ekranie nie tylko odżywa dawne polskie kino, ale również tworzy się ciekawy obraz naszej historii. Bo w tle opowiadanych przez filmowców historii jest przecież zapis codzienności z różnych epok. Podkreślają to nawet  tytuły przeglądów: „Seks w PRL", „Oblicza wojny", „Propaganda sukcesu".

- Kino Polska to nie tylko oferta kinowej rozrywki, ale także ciekawe świadectwo tamtych czasów  – mówi Piotr Reisch.

W kanale Kino Polska powstają też programy autorskie. Swoją nową przystań znalazł tu Stanisław Janicki, który przez 32 lata (1967-1999) prowadził w TVP cykl „W starym kinie". Gdy zrezygnowano z jego programu, zajął się pisaniem, wykładami, robił też filmy dokumentalne. Nie ukrywa, że propozycję z Telewizji Kino Polska przyjął z radością. Prowadzi tam „W iluzjonie" od dziewięciu lat, przygotował już ponad 500 odcinków.

I nie jest jedyny autorski program telewizji, której dziennikarze prezentują dorobek polskich twórców i chętnie rozmawiają z nimi na wizji.

Ale na tym nie kończy się rola stacji. Przekopując archiwa, jej twórcy szybko zorientowali się w jak opłakanym stanie są kopie większości starych filmów, nawet tych najważniejszych. Dziś stacja ma większość udziałów w Cyfrowym Repozytorium Filmowym, które w ramach Projektu KinoRP wzięło udział w rekonstrukcji ponad 140 polskich fabuł, a także obrazów dokumentalnych i animowanych.

Przy okazji powołano do życia Wydawnictwo Telewizji Kino Polska, które wzbogaciło rynek o znakomite boxy polskich twórców — Andrzeja Wajdy, Janusza Morgensterna, Filipa Bajona, Agnieszki Holland, Jerzego Kawalerowicza, Wojciecha Marczewskiego, Piotra Szulkina, Grzegorza Królikiewicza i wielu innych.

Twórcy Telewizji podkreślają jednak, że są nastawieni nie tylko na przeszłość, ale również na przyszłość.  W paśmie „Młode kadry"  widzowie mogli oglądać m.in. pierwsze filmy Małgośki Szumowskiej, Leszka Dawida czy Marcina Wrony, a w KinOFFtece —  tytuły kina offowego.

Jesienią  2013 r. Grupa Kino Polska dostała decyzję o przedłużeniu dla Telewizji Kino Polska koncesji o kolejne 10 lat. Jest również zaangażowana w tworzenie nowego kanału filmowego. Wszystkiego najlepszego z okazji dziesięciolecia! I wielu pięknych polskich filmów, bo na nich opiera się siła stacji.

Barbara Hollender

Pomysł wydawał się szalony i ogromnie ryzykowny. Na początku nowego wieku polskie kino przeżywało trudne chwile. Nie było jeszcze nowej Ustawy o Kinematografii i Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej, rodzima produkcja spadła do kilkunastu tytułów rocznie, a na ekranach królował Hollywood. I właśnie wtedy, na przekór złej aurze, grupa zapaleńców wymyśliła sobie telewizję poświęconą polskiemu kinu.

kinopolska.pl

Pozostało jeszcze 89% artykułu
Film
Gwiazda o polskich korzeniach na wyspie Bergmana i program Anji Rubik
Film
Arkadiusz Jakubik: Zagram Jacka Kuronia. To będzie opowieść o wielkiej miłości
Film
Leszek Kopeć nie żyje. Dyrektor Gdyńskiej Szkoły Filmowej miał 73 lata
Film
Powstaje nowy Bond. Znamy aktorów typowanych na agenta 007
Film
Mają być dwie nowe „Lalki”. Netflix miał pomysł przed TVP