Kolejka do sieci

Dzięki nowoczesnej sieci bibliotecznej każdy obywatel Polski uzyskuje nieodpłatny dostęp do bogatego księgozbioru oraz multimediów – mówi Grzegorz Gauden, dyrektor Instytutu Książki w rozmowie z Jackiem Cieślakiem.

Publikacja: 08.10.2014 11:06

Kolejka do sieci

Foto: Fotorzepa, Bartosz Jankowski

Rz: Ranking bibliotek pokazuje, że stereotyp ?o podziale na zachodnią Polskę A i wschodnią Polskę B staje się nieaktualny.

Grzegorz Gauden:

To widoczny gołym okiem pozytywny rezultat realizowanego od czterech lat wieloletniego, rządowego programu „Kultura+ Infrastruktura Bibliotek", na który zostało przeznaczonych 150 mln złotych. Trwają prace nad uruchomieniem kolejnego programu na lata 2016–2020. Rokowania są bardzo dobre. Mam nadzieję, że do końca 2014 roku rząd podejmie stosowną uchwałę i będziemy ogłaszali nowy nabór projektów, bo zainteresowanie jest bardzo duże.

Jak się objawia?

Wybudowane już obiekty są inspiracją dla sąsiednich gmin, które chcą dołączyć do sieci nowoczesnych bibliotek. Jestem z tego bardzo dumny i zadowolony, bo mówimy o wynikach pracy bardzo konsekwentnie wykonywanej przez polskich bibliotekarzy, a nie doraźnej akcji. Również dlatego mamy na liście takie spektakularne zmiany, jak awans jednej z bibliotek o ponad 200 miejsc. Chodzi o to, że w miejsce starego obiektu wybudowano nowy, przyjazny dla mieszkańców i wyposażony, poza księgozbiorem, w nowoczesne technologie. W ten sposób poprawiamy standardy obsługi czytelników i komfort pracy bibliotekarzy.

Kiedy kończyliśmy komentować listę w zeszłym roku, jechał pan na otwarcie nowej biblioteki w Barcicach. Ile jest takich nowych obiektów?

Do końca przyszłego roku otworzymy ?245 nowych bibliotek. Można mówić ?o cywilizacyjnej zmianie, bo mapa inwestycji obejmuje wszystkie obszary kraju. Aktywność burmistrzów i wójtów jest tak duża, że nie mam szans pojawiać się na otwarciu każdego nowego obiektu, ?bo zaproszenia przychodzą w każdym tygodniu. Również dzięki nowoczesnym bibliotekom następuje wyrównanie poziomów życia na wschodzie i zachodzie Polski.

Profil czytelnictwa zmienia się, bibliotek również. 92 procent ma już internet.

To jest niezbędny warunek rozwoju. Udało się to osiągnąć dzięki hojności firmy Orange Polska. Dziś nie ma mowy o nowoczesnej bibliotece bez dostępu do szerokopasmowego internetu. Takie było nasze założenie i udało się je zrealizować. Dzięki temu młodsze generacje lepiej postrzegają biblioteki. Wracają do nich. Zainstalowane  tam komputery, nawet w oddalonych od dużych miast i metropolii punktach, oferują dostęp do całego świata. Taki jest nasz cel – biblioteki jako instytucje, które likwidują społeczne wykluczenie ?i cywilizacyjne bariery. Każdy obywatel Polski ma mieć nieodpłatny dostęp do zmieniającego się, uzupełnianego księgozbioru oraz multimediów. Co więcej – jeśli tylko chce, może być w tej kwestii edukowany. Właśnie po to są specjalne kursy pomagające bibliotekarzom wprowadzać w świat nowych mediów starsze osoby. Nawet najstarsi zaczynają surfować po sieci albo korzystać ze Skype'a, żeby rozmawiać z rodziną. Biblioteka staje się w wielu miejscowościach centrum dostępu do kultury i świata.

W dużych miastach nie doceniamy tego. Czasem nie wiemy, gdzie jest osiedlowa biblioteka.

To się bierze z tego, że w dużych miastach działa wiele instytucji kultury i jest między nimi duża konkurencja. Tymczasem w wielu małych miejscowościach i wsiach napotykamy wciąż na sfery biedy, gdzie zakup książki jest poza możliwościami portfela obywateli. To dotyczy zarówno książek, jak i sieci. Kupno komputera to spory wydatek. Poza tym w wielu miejscach nie ma możliwości zainstalowania stałego łącza, zaś korzystanie z internetu poprzez GSM jest dla niektórych sporym wydatkiem. Ale również na peryferyjnych osiedlach wielkich miast, gdzie do centrum droga daleka, biblioteka pozostaje najbliższą instytucją kultury i spełnia swoją cywilizacyjną rolę znakomicie.

Czy mamy pewność, że młodzież, która odwiedza biblioteki, by posurfować w sieci, sięgnie po książkę?

Ależ tak! Kilka lat temu opowiadały mi o tym bibliotekarki na Łotwie, która wcześniej rozpoczęła modernizację bibliotek. Potwierdzają to polskie panie bibliotekarki. W wielu bibliotekach ustawiały się kolejki młodych do komputera, co zmusiło bibliotekarzy do racjonowania dostępu, na przykład na godzinę. Oczekujący młodzi ludzie sięgali w tym czasie po prasę, po książkę.

Jaka jest przyszłość e-booków w polskich bibliotekach?

Na świecie nie ma jeszcze w tej kwestii zdecydowanych, systemowych rozwiązań. Dyskusje na temat udostępniania książek ?w tej formie poprzez sieć biblioteczną trwają. Trzeba odnotować wątpliwości samych wydawców, którzy obawiają się, ?że to będzie dystrybucja książek poza jakąkolwiek kontrolą. W maju mieliśmy konferencję z udziałem przedstawicieli Niemiec i Szwecji, którzy mówili na ten temat. Skandynawia jest dla nas bardzo ważnym wzorem, bo tam liczba wypożyczeń rośnie. Są to wypożyczenia również e-booków – zdalne. Jedno z rozwiązań jest takie, że e-książka znika po dwóch tygodniach z komputera bądź czytnika. ?W Skandynawii mocno stawiają na książkę elektroniczną.

Rośnie liczba organizacji pozarządowych, ?które współpracują z bibliotekami albo wprost znajdują w nich miejsce swojej aktywności.

W tym roku przeprowadziliśmy pilotażowo, ale z dużym sukcesem, program partnerstwa publiczno-społecznego. Chodziło o to, żeby włączyć organizacje pozarządowe do promocji czytelnictwa. To są zarówno środowiska powstałe po 1989 roku, jak i reprezentujące długą tradycję. Imponująca jest aktywność wielu oddziałów Ochotniczej Straży Pożarnej, które są bardzo ważnymi organizacjami w małych miejscowościach i mają duży autorytet wśród mieszkańców. Jedna z nich wymyśliła fenomenalne hasło promujące czytelnictwo: „Palimy się do książek". Fantastyczne. Dziś biblioteki pełnią funkcję centrum kultury, gdzie odbywają się cykle szkoleń czy Uniwersytet III Wieku, spotkania oraz wydarzenia artystyczne.

A jak jest z dostępnością dla niepełnosprawnych?

Wszystkie biblioteki, które są finansowane z naszego programu, muszą zagwarantować niepełnosprawnym dostęp – czy to w formie podjazdu czy wind. To jest absolutny wymóg, również w remontowanych placówkach. Biblioteki muszą być dostępne dla wszystkich obywateli.

Rz: Ranking bibliotek pokazuje, że stereotyp ?o podziale na zachodnią Polskę A i wschodnią Polskę B staje się nieaktualny.

Grzegorz Gauden:

Pozostało jeszcze 98% artykułu
Ekonomia
W biznesie nikt nie może iść sam
Ekonomia
Oszczędna jazda – techniki, o których warto pamiętać na co dzień
Ekonomia
Złoty wiek dla ambitnych kobiet
Ekonomia
Rekordowy Kongres na przełomowe czasy
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Ekonomia
Targi w Kielcach pokazały potęgę sektora rolnego