Do budowy portfela wykorzystywane są głównie fundusze typu ETF (biernie odwzorowującje notowania różnych rodzajów aktywów). Jego struktura uzależniona jest przede wszystkim od perspektyw, jakie rysują się przed akcjami i obligacjami oraz od okazji inwestycyjnych na różnych rynkach. Jeśli koniunktura sprzyja akcjom, ich udział w portfelu sięga od 40 do nawet 100 proc. (w ostatnich miesiącach było to około 50 proc.). W przeciwnym razie udział akcji nie powinien przekraczać 60 proc. Pozostała część portfela to jednostki zagranicznych funduszy papierów skarbowych oraz bezpośrednie inwestycje w obligacje rządowe. Fundusz daje możliwość inwestowania na niemal wszystkich światowych rynkach. W przypadku rynku akcji zarządzający od dłuższego czasu skupiają się jednak na Europie (m.in. na giełdzie hiszpańskiej czy niemieckiej). W przypadku obligacji popularnością cieszą się papiery dłużne z krajów środkowoeuropejskich, głównie Węgier i Polski. Co istotne, ryzyko kursowe związane z inwestycjami zagranicznymi jest zabezpieczane.