Ćwiek-Świdecka: Edukacja zdrowotna to nie wychowanie seksualne

Przeciwko edukacji zdrowotnej w szkole protestują chyba tylko ci, którzy nie przeczytali podstawy programowej z tego przedmiotu. Bo, mam nadzieję, że politycy nie próbują zbić kapitału politycznego na zdrowiu i dostępie do edukacji najmłodszych obywateli.

Publikacja: 13.01.2025 19:28

Ćwiek-Świdecka: Edukacja zdrowotna to nie wychowanie seksualne

Foto: AdobeStock

Właściwe odżywianie, profilaktyka zdrowotna ze szczególnym uwzględnieniem nowotworów, walka z uzależnieniami, właściwe korzystanie z internetu, zdrowie psychiczne dzieci i młodzieży, aktywność fizyczna, szczepienia, kwestie związane z dojrzewaniem (w tym także zdrowiem seksualnym) to najważniejsze elementy nowego przedmiotu, który od września miałby wejść do szkół podstawowych i średnich jako obowiązkowy. Czy tak się stanie? Nie wiadomo.

Czy edukacja zdrowotna będzie przedmiotem obligatoryjnym czy fakultatywnym?

Burzę rozpętał wicepremier i lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz mówiąc w niedzielę w Szczecinie o tym, że edukacja zdrowotna będzie przedmiotem nieobowiązkowym (tak jak obecnie wychowanie do życia w rodzinie), choć do tej pory Ministerstwo Edukacji Narodowej podkreślało, że takiego rozwiązania w ogóle nie bierze pod uwagę.

Co się zmieniło? Na razie nic, bo MEN stwierdza, że żadne nowe decyzje w tej sprawie nie zostały podjęte. „Ktoś znów pomylił MON z MEN” napisała w niedzielę wieczorem w mediach społecznościowych szefowa resortu edukacji Barbara Nowacka. Wydawało się więc, że jest to kolejna – po sprawie aborcji i wychowania patriotycznego – walka o mobilizację elektoratu podjęta przez ludowców.  

Ale… prezydent Warszawy i kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski, mocno od lat wspierany przez Barbarę Nowacką, niespodziewanie poparł szefa ludowców w sprawie nieobowiązkowej edukacji zdrowotnej mówiąc, że „tak będzie lepiej dla wszystkich”.

Co na to wszystko MEN? Na razie podkreśla, że jedyne, co rozważa, to przesunięcie jego wprowadzenia o rok. I, jak na ten moment, jest to nadal przedmiot obowiązkowy.  

Łowienie wyborcy wszelkimi sposobami

Za Barbarą Nowacką twardo stanęły polityczki Lewicy. „Widzę, że wśród kolegów polityków zapanowała moda na atakowanie edukacji zdrowotnej. Może jeszcze wprowadzimy opcję dobrowolnego uczenia się matematyki albo chemii?” – napisała na platformie X Magdalena Biejat, senatorka i kandydatka Lewicy na prezydenta. A szefowa klubu NL Anna Maria Żukowska zapytała premiera Tuska, czy zamierza tolerować zachowanie Kosiniaka-Kamysza. Słowa Trzaskowskiego o nowym przedmiocie określiła jako „podlizywanie się prawicowemu wyborcy”.

Bo niewątpliwie po sprawie krzyży w warszawskim ratuszu Rafałowi Trzaskowskiemu trudno będzie zdobyć przychylność konserwatywnego wyborcy. A w sytuacji, gdy plebiscyt rozstrzygnie się prawdopodobnie o włos, każde poparcie wyrażone dla obecnego prezydenta stolicy jest na wagę złota. Zwłaszcza, że w Koalicji Obywatelskiej z niepokojem patrzy się na rosnące zaangażowanie polityków PiS w walkę z nowym przedmiotem szkolnym i obawiają się, że będzie to kolejny straszak, po który sięgnie ugrupowanie Kaczyńskiego.

Czytaj więcej

Sondaż: czy Polacy boją się edukacji zdrowotnej w szkołach?

Tyle, że kalkulacje polityczne nie powinny mieć miejsca w sytuacji, gdy mowa o dobru dziecka. Nie każde pochodzi z rodziny, w którym uczy się je, jak zdrowo i długo żyć. A wszystkim nam zależy na tym, by dzieci były zdrowe i szczęśliwe. Przerażają kwestie seksualne? Co piąty piętnastolatek ma już inicjację seksualną za sobą. 

Zapewne dzieci pochodzące z tzw. lepszych rodzin wiedzę o zdrowiu wyniosą z domu. Ale szkoła powinna chyba wyrównywać szanse edukacyjne. Czy może się mylę?      

Pozostało jeszcze 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Edukacja
Dodatkowe ferie szkolne jesienią? MEN przygląda się sprawie
Edukacja
Nowy absolwent, nowe oceny – co będzie zmieniało się w szkole?
Edukacja
Barbara Nowacka ujawniła kulisy rozmów z Episkopatem o lekcjach religii. „Rozpaczliwy krzyk bezradności”
Edukacja
Ćwiek-Świdecka: „Przepraszam” Tuska to za mało, by zdobyć głosy nauczycieli dla Trzaskowskiego
Edukacja
MGW – nie tylko historia, ale też Nauka przez Zabawę i Eksperymenty