Jak podaje strona Kremla, Putin miał „wyjaśnić Macronowi i Scholzowi rzeczywiste przyczyny trudności z dostawą żywności, które stały się konsekwencją błędnej polityki Zachodu”. Rosyjski prezydent miał deklarować, że jego kraj jest „gotowy do szukania możliwości nieograniczonego eksportu zboża, w tym eksportu zboża ukraińskiego z portów na Morzu Czarnym”.
Putin miał też powiedzieć Macronowi i Scholzowi o „niebezpiecznym charakterze ciągłego pompowania Ukrainy zachodnią bronia” i „ostrzegł ich przed ryzykiem destabilizacji sytuacji i zaostrzenia kryzysu humanitarnego”. Opowiadał o tym, jak Rosja „wyzwala” Donbas i przekonywał, że „Siły Zbrojne Rosji ściśle przestrzegają norm międzynarodowego prawa humanitarnego”. Szczególną uwagę prezydent Rosji miał zwrócić uwagę na „zawieszone z winy Kijowa rozmowy pokojowe”, jednocześnie „potwierdzając otwartość strony rosyjskiej na wznowienie dialogu”.