Piotrowicz nie przeprosi Gersdorf i Rączki mimo wyroku. Idzie do SN

Były poseł PiS, który obecnie zasiada w Trybunale Konstytucyjnym, nie wykona wykona prawomocnego wyroku i nie przeprosi byłej pierwszej prezes SN Małgorzaty Gersdorf oraz sędziego SN Krzysztofa Rączki za słowa, że pisowskie zmiany w sądownictwie dotyczą sędziów, którzy „są zwykłymi złodziejami”. Nieoficjalnie: Piotrowicz chce złożyć skargę kasacyjną i zdobył postanowienie o wstrzymanie wykonania wyroku.

Publikacja: 19.01.2022 12:33

Była pierwsza prezes Sądu Najwyższego - prof. Małgorzata Gersdorf (P) i  były poseł Stanisław Piotro

Była pierwsza prezes Sądu Najwyższego - prof. Małgorzata Gersdorf (P) i były poseł Stanisław Piotrowicz (L)

Foto: PAP/Tomasz Gzell

dgk

Przypomnijmy o co chodzi. W końcu sierpnia 2018 r. w czasie obrad Krajowej Rady Sądownictwa, która rozpatrywała rekomendacje kandydatów na sędziów Sądu Najwyższego, KRS pikietowali przedstawiciele ruchu Obywatele RP. Odnosząc się do tej manifestacji, Piotrowicz - wówczas poseł PiS - powiedział dziennikarzom, że nie może być takiej sytuacji, by garstka niezadowolonych z utraty przywilejów sędziów blokowała prace organu konstytucyjnego. Dopytywany, o jakie przywileje chodzi, odpowiedział, że także o to, żeby „sędziowie, którzy są zwykłymi złodziejami, nie orzekali dalej”.

Pozostało jeszcze 83% artykułu

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Sądy i trybunały
Czego brakuje w planie Adama Bodnara na neosędziów? Prawnicy oceniają reformę
Podatki
Pomysł z zespołu Brzoski: e-faktury mogłyby wyręczyć sądy w ściganiu dłużników
Matura i egzamin ósmoklasisty
Rozpoczęło się maturalne odliczanie. Absolwenci już otrzymali świadectwa
Sądy i trybunały
Piotr Schab: Nikt nie ma prawa łamać mojej kadencji
Materiał Promocyjny
Jak Meta dba o bezpieczeństwo wyborów w Polsce?
Prawo drogowe
Za jazdę na takim „rowerze" można zapłacić mandat i stracić prawo jazdy