Doszliśmy do momentu, w którym bez głębokiej analizy przekroczymy punkt zwrotny prowadzący do nieodwracalnej katastrofy. Przykład? Trzydziestego marca Volkswagen of America ogłosił zmianę nazwy koncernu na „Voltswagen", podkreślając w ten sposób doniosłość premiery elektrycznego SUVa (ID.4). Wyczucie czasu „Voltswagena" nie mogło być lepsze. Chwilę później prezydent USA Joe Biden ogłosił gigantyczny plan odbudowy gospodarki; największy od prawie wieku, o czym świadczy trudny do wyobrażenia budżet ponad dwa tryliony dolarów. Filarem zmiany stała się... elektryczna motoryzacja: wymiana wszystkich rządowych pojazdów na elektryczne, budowa sieci stacji ładowania i obniżenie cen tego typu aut, przez co będą dostępne dla przeciętnego Joe'a Doe'a czy Johna Smitha. W czym problem? W kłamstwie. Kłamstwo (primaaprilisowy żart koncernu) obudowane prawdą (ID.4; plan odbudowy USA Bidena) sprawiło wrażenie prawdy.