Historia konfliktu między duchownymi swoje początki ma w wydarzeniach sprzed blisko dziesięciu lat. Jak pisała „Gazeta Wrocławska”, poszło o remont XVI-wiecznego kościoła św. Jerzego w Szalejowie Dolnym. Ówczesny proboszcz, ks. Krzysztof Trybulec, złożył zawiadomienie do prokuratury o popełnieniu przestępstwa przez urzędników gminy Kłodzko, którzy, jego zdaniem, sfałszowali podpisy członków rady parafialnej na protokole odbioru remontowanej świątyni. Zdaniem jego i popierających go wtedy parafian doszło do zaniedbań, a wręcz dewastacji świątyni. Po tym jak duchowny nie uległ naciskom biskupa Ignacego Deca, by wycofać zawiadomienie, został odwołany z funkcji proboszcza.
Pozew za rozpowszechnianie plotek o romansie i nieślubnym dziecku księdza
Ksiądz Trybulec odwołał się od tej decyzji do Rzymu, ale Watykańska Kongregacja ds. Duchowieństwa ją podtrzymała. Kiedy proboszcz – nie odpuszczając – ponownie się odwołał. Tymczasem pojawiły się plotki, że ma nieślubne dziecko z gosposią. Ksiądz, jako winnego rozpowszechniania tych informacji, wskazał wtedy świdnickiego hierarchę, który o jego rzekomym nieślubnym potomku miał donieść do Watykanu.
Ksiądz Trybulec zdecydował się na złożenie pozwu na drodze cywilnej przeciwko biskupowi Ignacemu Decowi oraz diecezji świdnickiej. W pierwszej instancji powództwo oddalono, ale w lipcu 2021 roku Sąd Apelacyjny we Wrocławiu zasądził zadośćuczynienie w kwocie po 10 tys. zł na rzecz księdza i pisemne przeprosiny.
Biskup Dec i diecezja na początku 2022 r. wnieśli kasację w tej sprawie. Jak pisze „Fakt”, nie zgadzali się z częścią wyroku, który nakazywał im przeprosiny. 28 lutego Sąd Najwyższy ostatecznie oddalił kasację.
Czytaj więcej
Sąd Apelacyjny uznał, że oprócz przeprosin, emerytowany hierarcha i diecezja świdnicka muszą wypł...