Pandemia COVID-19 zatrzymała świat. Swoją pracę ograniczyły fabryki, zmniejszył się ruch kołowy, przestały latać samoloty, zmniejszyła się konsumpcja. „Reakcja świata na pandemię jest niezamierzonym eksperymentem, który daje nam szansę sprawdzenia naszej wiedzy na temat różnych źródeł emisji zanieczyszczeń powietrza” – skomentował Barry Lefer, naukowiec programu NASA ds. składu troposfery.
Troposfera ziemska to najbardziej dynamiczna część atmosfery, która skupia około 80 proc. masy powietrza. Rozciąga się od powierzchni Ziemi do wysokości około 10km. Występują w niej najważniejsze procesy kształtujące pogodę i klimat.
„Nadal gromadzimy dane satelitarne dotyczące Ziemi w skali globalnej, dzięki temu możemy pomóc w zrozumieniu zmian wynikających z pandemii, jak również zbadać potencjalne sygnały środowiskowe, które mogą mieć wpływ na rozprzestrzenianie się COVID-19”- powiedział John Haynes, kierownik programowy NASA ds. zastosowań w dziedzinie zdrowia i jakości powietrza.
NASA niedawno uruchomiła dwa nowe projekty skoncentrowane na COVID-19. Jennifer Kaiser z Georgia Institute of Technology w Atlancie i Elena Lind z Virginia Polytechnic Institute w Blacksburgu badają wpływ pandemii na jakość powietrza związany ze zmniejszonym ruchem na lotniskach. Joanna Joiner i Bryan Duncan z NASA Goddard Space Flight Center w Greenbelt w stanie Maryland tworzą mapy i zdjęcia, które pokazują, w jaki sposób COVID-19 zmniejszył zanieczyszczenie powietrza na całym świecie.