Koronawirus. Model z USA: Znów lepsze prognozy epidemiczne dla Polski

Zaktualizowany 17 grudnia model rozwoju epidemii koronawirusa opracowany przez Instytut Pomiarów i Oceny Stanu Zdrowia (IMHE) przy uniwersytecie waszyngtońskim wskazuje, że w Polsce do kwietnia 2021 roku umrze 43 639 osób chorych na COVID-19, mniej niż w prognozie sprzed tygodnia, która mówiła o 47 684 zgonach osób chorych na COVID-19. Prognoza sprzed dwóch tygodni wskazywała, że w Polsce do kwietnia 2021 roku na COVID-19 umrze 55 317 osób. Dotychczas w Polsce zmarło 24 771 chorych na COVID.

Aktualizacja: 18.12.2020 14:32 Publikacja: 18.12.2020 14:09

Koronawirus. Model z USA: Znów lepsze prognozy epidemiczne dla Polski

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

arb

Przy korygowaniu modelu badacze biorą m.in. pod uwagę obostrzenia wprowadzane w poszczególnych krajach czy bieżącą wydajność systemu ochrony zdrowia.

W rozmowie z "Rzeczpospolitą" o długoterminowych modelach rozwoju epidemii, takich jak ten opracowany przez IMHE, sceptycznie wypowiadał się minister zdrowia Adam Niedzielski. Minister mówił, że dane przedstawiane przez takie modele przypominają wróżenie z fusów.

Na model IMHE w przeszłości powoływała się m.in. administracja Donalda Trumpa.

Model zawiera trzy warianty - prognozę przy stanie obecnym, prognozę przy łagodzeniu obostrzeń i prognozę przy powszechnym stosowaniu masek.

Z obecnej prognozy wynika, że przy złagodzeniu obostrzeń w Polsce do kwietnia 2021 roku mogłoby umrzeć nawet ok. 59 tys. osób chorych na COVID-19. W przypadku powszechnego stosowania masek liczba zgonów do 1 kwietnia wyniosłaby 40,6 tys. Co ciekawe - jak wynika z modelu - intensywnie prowadzone szczepienia nie zmieniają poważnie prognozy co do liczby zgonów - przy założeniu szybkiego rozpoczęcia akcji szczepień do kwietnia zmarłoby w Polsce 42,7 tys. osób chorych na COVID-19 - wynika z modelu.

Model przewiduje, że dobowa liczba zgonów 1 kwietnia przy obecnej prognozie będzie wynosić ok. 36. Z analizy modelu wynika, że mogłaby ona być mniejsza (ok. 24) w przypadku powszechnego stosowania masek lub szybko prowadzonych szczepień.

Jeśli chodzi o dobową liczbę zakażeń (zarówno tych wykrywanych testami, jak i tych niewykrytych), to - według modelu IMHE - szczyt mamy już za sobą - 5 listopada zakażeń miało być ok. 83,3 tys. zakażeń koronawirusem (według oficjalnych danych najwyższy, dobowy przyrost liczby zakażeń wyniósł w Polsce 27 875 - i zanotowano go 7 listopada). W przypadku łagodzenia obostrzeń z drugim szczytem - na poziomie 75 tys. zakażeń na dobę - mielibyśmy do czynienia ok. 20 stycznia.

Leki i terapie
Liczba aptek w Polsce spada. Sprawie przyjrzy się NIK
Materiał Promocyjny
Przed wyjazdem na upragniony wypoczynek
Leki i terapie
Jakie skutki uboczne powoduje Ozempic?
Leki i terapie
Onkolog: Chorzy na raka mogą już żyć latami
Leki i terapie
Katarzyna Kacperczyk: Pacjent to nie tylko leki i terapie
Leki i terapie
Mamy olbrzymi problem dziury w budżecie NFZ. Tymczasem system prywatny gwarantuje pacjentom coraz lepszą dostępność