Czwartkowa obniżka stóp procentowych nie zaskoczyła rynków. Była ona wcześniej wyraźnie sugerowana przez członków Komitetu Otwartego Rynku Rezerwy Federalnej (FOMC). W jej sprawie zapanował szeroki konsensus. Gdy we wrześniu Fed zdecydował o obniżce stóp o 50 pb. (pierwszej w tym cyklu i większej niż oczekiwano), na „nie” zagłosowała Michelle Bowman, Był to pierwszy taki sprzeciw ze strony gubernatora Fedu od 2005 r. W czwartek jednak głosowanie w sprawie stóp było jednomyślne.
Czytaj więcej
– Rada jest chętna, aby przystąpić do obniżania stóp natychmiast, gdy inflacja przestanie rosnąć, a projekcja będzie wskazywać na jej spadek – powiedział podczas czwartkowej konferencji prasowej prezes NBP i przewodniczący RPP Adam Glapiński.
„Komitet ocenia, że czynniki ryzyka związane z osiągnięciem jego celów związanych z rynkiem pracy oraz inflacją są zbilansowane” - mówił komunikat FOMC wydany po czwartkowym posiedzeniu. We wrześniowym komunikacie była mowa o tym, że Fed ma „większe zaufanie” co do osiągnięcia tych celów. Tego sformułowania zabrakło w najnowszym oświadczeniu FOMC.
Jak mocno Fed może obciąć stopy procentowe w nadchodzących miesiącach?
Rynek spodziewa się, że w grudniu Fed ponownie obniży stopy procentowe o 25 pb. Barometr CME FedWatch sugerował po czwartkowym posiedzeniu FOMC, że jest 70 proc. szans na taką obniżkę 18 grudnia. Wrześniowe projekcje Fedu wskazywały, że w 2025 r. może on jeszcze obniżyć stopy o łącznie 100 pb. CME FedWatch wskazuje, że jest 28 proc. szans na to, że na koniec 2025 r. główna stopa procentowa w USA będzie w przedziale 3,75-4,0 proc., 26,2 proc. szans, że zejdzie do 3,5-3,75 proc., 17,6 proc., że dojdzie tylko do 4,0-4,25 proc., a 15 proc., że wyniesie 3,25-3,5 proc.