Partnerem debaty jest: Stowarzyszenie Producentów Cementu
Stawka jest wysoka. Produkcja cementu w Polsce generuje około 4 miliardów złotych wartości dodanej dla gospodarki i zapewnia niemal 2 miliardy dochodów dla sektora finansów publicznych. W całym łańcuchu dostaw branża cementowa gwarantuje około 22 tysięcy miejsc pracy. Produkcja cementu to nie tylko budownictwo, ale również ważny czynnik dla lokalnych rynków pracy i istotny wkład w krajowe PKB. Produkcja cementu wspiera rozwój lokalny i zapewnia mniejsze emisje, ponieważ cement produkowany lokalnie wiąże się z krótszymi łańcuchami dostaw. A to zmniejsza ślad węglowy związany z transportem.
Mimo to polska branża cementowa stoi w obliczu rosnących wyzwań, które mogą osłabić jej konkurencyjność. Podstawowym problemem jest rosnący import cementu z Ukrainy; tamtejsi producenci nie są zobowiązani do ponoszenia kosztów związanych z polityką klimatyczną Unii Europejskiej. W ciągu pierwszej połowy 2024 roku import cementu z Ukrainy wzrósł o 106 procent, osiągając 283 tys. ton – niemal tyle, co w całym 2023 roku. Eksperci debaty ocenili, że jeszcze w tym roku import cementu z Ukrainy przekroczy 600 tys. ton, a w przyszłym roku może to być nawet milion ton. A taki wzrost importu zagraża krajowej produkcji i destabilizuje rynek.
Jak uzdrowić rynek? Czy receptą będzie CBAM, czyli unijne tzw. cło węglowe? Uczestnicy debaty przyznali, że to krok w dobrą stronę, niemniej wymaga wprowadzenia bardzo szczegółowych mechanizmów kontrolnych. – Najważniejsza jest współpraca z rządzącymi w tej sprawie – deklarowali przedstawiciele branży.
Partnerem debaty jest: Stowarzyszenie Producentów Cementu