Transakcja wydaje się dość nietypowa, bo przejęty startup nie działa ani w branży nieruchomości, ani tym bardziej nie ma związku z rynkiem hazardowym. Yestersen to platforma e-commerce, jeden z największych sprzedawców mebli vintage i antyków w Polsce. Wbrew pozorom fakt, że Juroszkowie zostali inwestorem strategicznym w spółce, nie powinien dziwić. Mateusz Juroszek, prezes STS i wiceszef Atalu, od 2016 r. miał bowiem 10 proc. akcji tego star tupu. Wówczas kupił go za ok. 100 tys. zł. - Naszą inwestycję traktujemy długoterminowo, ponieważ widzimy duży potencjał w rynku sztuki, antyków czy designu w Polsce. Liczba transakcji z roku na rok rośnie, a Polacy coraz chętniej decydują się na zakup unikatowych dzieł sztuki, mebli czy wzornictwa - tłumacz Mateusz Juroszek.
W startupie podkreślają, że nowy inwestor strategiczny to dostęp do jego know-how czy zaplecza technologicznego. - To pozwoli Yestersen na dalszy dynamiczny rozwój. W najbliższym czasie planujemy uruchomić m.in. aplikację mobilną - mówi Karol Misztal.
Na platformy dotąd przeprowadzono prawie 10 tys. transakcji. Szacuje się, że jej tegoroczne obroty sięgną ponad milion dolarów. Od niedawna Yestersen funkcjonuje na bazie nowej, autorskiej wersji serwisu. Kilka tygodni po jej uruchomieniu liczba transakcji zawartych za pomocą urządzeń mobilnych zwiększyła się o 30 proc. - podaje startup. Z platformy korzystają zarówno klienci indywidualni, jak i firmy. Do odbiorców należą m.in. hotele, teatry, kawiarnie, biura i kancelarie.