Vistula Group bierze Kruka

Za tydzień akcjonariusze przegłosują połączenie W.Kruk z Vistulą & Wólczanką. Firma zmieni nazwę na Vistula Group

Publikacja: 19.11.2008 02:41

Nowa Strategia V&W. Nowy zarząd ma ambitne plany. Jako Vistula Group zapowiada gruntowne zmiany: rez

Nowa Strategia V&W. Nowy zarząd ma ambitne plany. Jako Vistula Group zapowiada gruntowne zmiany: rezygnację z części marek i wprowadzenie nowych.

Foto: Rzeczpospolita

Ostatnie walne zgromadzenie W.Kruka zaplanowane jest na 26 listopada. Jedynym jego punktem jest przegłosowanie planu połączenia z Vistulą & Wólczanką, która jeszcze pod przewodnictwem prezesa Rafała Bauera w połowie roku kupiła po wezwaniu 66 proc. akcji W.Kruka. W ramach fuzji akcjonariusze W.Kruka za jeden posiadany walor otrzymają 2,4 akcji Vistuli.

– Zgoda akcjonariuszy jest kluczowa. Momentem faktycznego połączenia będzie zmiana wpisu w rejestrze sądowym. Najlepiej, by stało się to jeszcze w tym roku. Od stycznia chcemy już działać jako jedna spółka – mówi Grzegorz Pilch, członek zarządu Vistula & Wólczanka. Termin ten oznacza też wypełnienie porozumienia z Fortis Bank Polska, który skredytował zakup W.Kruka przez V&W.

Spółka jubilerska zniknie z obrotu giełdowego. Marka W.Kruk będzie zaś funkcjonowała tylko jako znak handlowy w ramach większej struktury, która według sugestii zarządu ma zmienić nazwę na Vistula Group. – Nazwa firmy funkcjonująca na rynku kapitałowym nie powinna nawiązywać do żadnej marki, ale jest to dobry kierunek i bardzo przyjemna nazwa. Można jeszcze na ten temat dyskutować, zresztą w planie są kolejne fuzje i będzie ku temu okazja – mówi Wojciech Kruk.

Przejęcie kontrolowanej przez rodzinę Kruk spółki było jedną z najczęściej dyskutowanych transakcji tego roku. Została ona sfinalizowana mimo oporu rodziny, a wartość przejęcia wyniosła niemal 300 mln zł. Wkrótce jednak sytuacja się odwróciła: Wojciech Kruk wspólnie z Jerzym Mazgajem z Alma Market oraz inwestorami finansowymi przejęli kontrolę nad V&W, zmieniając jej władze. Strategia się jednak nie zmieniła: właśnie obserwujemy ostatni etap transakcji.

– Nie jestem przekonany, czy wycofanie W.Kruka z giełdy to najlepsza decyzja. Pozostaje mieć nadzieję, że połączone spółki mają dobrą strategię na okres spowolnienia, kiedy to chęć zakupu towarów z wyższej półki będzie mniejsza – mówi Marcin Rupiński, analityk z DM BOŚ.

Zarząd V&W ogłosił już także ambitną strategię dla połączonych firm – na rynku ma się pojawić nowa tańsza marka jubilerska, której sieć za kilka lat ma liczyć 40 placówek. Cała sieć grupy ma do 2012 r. zwiększyć się z 250 obecnie do ponad 400 sklepów, a przychody (600 mln w ub.r.) mają się niemal podwoić.

Ostatnie walne zgromadzenie W.Kruka zaplanowane jest na 26 listopada. Jedynym jego punktem jest przegłosowanie planu połączenia z Vistulą & Wólczanką, która jeszcze pod przewodnictwem prezesa Rafała Bauera w połowie roku kupiła po wezwaniu 66 proc. akcji W.Kruka. W ramach fuzji akcjonariusze W.Kruka za jeden posiadany walor otrzymają 2,4 akcji Vistuli.

– Zgoda akcjonariuszy jest kluczowa. Momentem faktycznego połączenia będzie zmiana wpisu w rejestrze sądowym. Najlepiej, by stało się to jeszcze w tym roku. Od stycznia chcemy już działać jako jedna spółka – mówi Grzegorz Pilch, członek zarządu Vistula & Wólczanka. Termin ten oznacza też wypełnienie porozumienia z Fortis Bank Polska, który skredytował zakup W.Kruka przez V&W.

Biznes
Trwa konkurs dziennikarski „Voice Impact Award”
Biznes
Davos w cieniu skandalu. Założyciel forum oskarżany o nadużycia finansowe i etyczne
Materiał Partnera
Kurierzy z międzynarodowymi walizkami
Biznes
Zwrot w wojnie handlowej Trumpa z Chinami. Ukraina odrzuca propozycje USA
Materiał Partnera
AI w firmie to wyzwanie dla pracowników i pracodawców