Poczta oddaje konkurencji kolejny rynek

Spółka najpierw odpuściła paczki kurierskie. A teraz druki bezadresowe. Dla firm obecnych na obu rynkach to wspaniała wiadomość

Publikacja: 27.08.2009 05:42

Poczta oddaje konkurencji kolejny rynek

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński kkam Kuba Kamiński Kuba Kamiński

– Rozważamy rezygnację z usługi dotyczącej roznoszenia druków bezadresowych. Jest ona dla nas nierentowna – mówi „Rz” Andrzej Polakowski, dyrektor generalny Poczty Polskiej. Poczta do dystrybucji druków zatrudnia głównie firmy zewnętrzne. Listonosze kilka lat temu zbuntowali się przeciwko roznoszeniu ciężkich ulotek. Jednak coraz częściej klienci zgłaszają się do podwykonawców Poczty i bezpośrednio z nimi podpisują umowy.

Rynek przesyłek bezadresowych wart jest ok. 180 mln zł, z czego 120 mln zł przypada na klientów sieciowych rozsyłających gazetki reklamowe czy katalogi, a pozostałe 60 mln zł wypracowują na rynkach lokalnych małe firmy.

Jak podaje Urząd Komunikacji Elektronicznej, w 2008 r. oprócz Poczty dystrybucją ulotek bezadresowych zajmowało się 17 niepublicznych operatorów pocztowych. Jeszcze dwa lata temu Poczta miała prawie 30 proc. rynku, teraz ok. 14 proc. – W 2008 r. 85,8 proc. rynku druków bezadresowych opanowali operatorzy niepubliczni – mówi Piotr Dziubak, rzecznik UKE. Dodaje, że taka działalność może być prowadzona bez wpisu do rejestru operatorów pocztowych, więc UKE nie ma pełnych danych i udział Poczty może być mniejszy.

Marcin Gurda, prezes firmy I.D. Marketing, lidera kolportażu druków bezadresowych (ponad miliard druków rocznie), uważa za mało prawdopodobne, by Poczta zaprzestała świadczenia tej usługi. – Sądzę, że na razie nie będzie jej traktować priorytetowo, ale z czasem, np. po liberalizacji rynku, zacznie bardziej rynkowo podchodzić do swojej działalności – mówi. Przypomina, że kilka lat temu Poczta w podobny sposób oddała rynek usług kurierskich.

– Pomysł Poczty jest zaskakujący, bo rynek druków bezadresowych, obok rynku usług kurierskich, notuje corocznie bardzo wysokie zwyżki – mówi Karol Krzywicki, dyrektor Departamentu Rynku Pocztowego UKE.

O tym, że to biznes coraz bardziej opłacalny, przekonany jest Rafał Brzoska, prezes firmy Integer.pl. Przychody firmy z kolportażu druków bezadresowych z ponad 9,2 mln zł w marcu ub.r. wzrosły do przeszło 39,4 mln zł w grudniu 2008 r. W tym roku Integer.pl rozpoczął dystrybucję bezadresowych ulotek reklamowych w ponad 30 największych miastach na Ukrainie.

Zdaniem Przemysława Psika, dyrektora Działu Wsparcia Handlowego Dystrybucji Polskiej, już od kilku lat widoczne były sygnały, że Poczta nie daje sobie rady z kolportowaniem druków bezadresowych. – Najpierw protesty listonoszy, a teraz deklaracja dyrektora Poczty utwierdza mnie w przekonaniu, że trudno jest pogodzić dostarczanie każdego rodzaju przesyłek, zarówno adresowych, jak i bezadresowych – mówi. Dystrybucja Polska skupiła się na drukach bezadresowych. W ciągu miesiąca dostarcza 90 mln druków, a jej roczne przychody z tego tytułu sięgają 40 mln zł.

– Rozważamy rezygnację z usługi dotyczącej roznoszenia druków bezadresowych. Jest ona dla nas nierentowna – mówi „Rz” Andrzej Polakowski, dyrektor generalny Poczty Polskiej. Poczta do dystrybucji druków zatrudnia głównie firmy zewnętrzne. Listonosze kilka lat temu zbuntowali się przeciwko roznoszeniu ciężkich ulotek. Jednak coraz częściej klienci zgłaszają się do podwykonawców Poczty i bezpośrednio z nimi podpisują umowy.

Rynek przesyłek bezadresowych wart jest ok. 180 mln zł, z czego 120 mln zł przypada na klientów sieciowych rozsyłających gazetki reklamowe czy katalogi, a pozostałe 60 mln zł wypracowują na rynkach lokalnych małe firmy.

Biznes
Zełenski i Trump rozmawiają o zakończeniu wojny. Czy Prezydent zawetuje ustawę o składce zdrowotnej?
Materiał Partnera
Chcesz skalować swój e-biznes? PM Showcase Day to wiedza i relacje, które naprawdę działają!
Biznes
Gdzie wyrzucić karton po mleku? Nie wszyscy znają dobrą odpowiedź
Biznes
Uczelnie chronią zagranicznych studentów. „Zatrudnijcie adwokata, nie opuszczajcie USA”
Materiał Promocyjny
Jak Meta dba o bezpieczeństwo wyborów w Polsce?
Biznes
Chiny zbliżają się do UE. Rekord na GPW. Ukrainie grozi niewypłacalność