Spór dotyczy czynnika chłodzącego stosowanego w klimatyzacji samochodowej. Daimler odmówił używania R1234yf produkcji Honeywella i DuPonta twierdząc, że podczas spalania może wydzielać trujący gaz fluorek wodoru. Stosuje więc za zgodą Berlina starszy czynnik R134a, który został zakazany w Unii od początku 2013 r. jako szkodliwy dla środowiska. Wywołuje znacznie więcej gazów cieplarnianych.
Odmowa przesz Daimlera zmiany czynnika sprawiła,że Francja zakazała rejestrowania samochodów Mercedesa klasy A,B i SL powstałych po 12 czerwca, a przedstawiciele rządów krajów UE uzgodnili 17 lipca, że należy podjąć kroki prowadzące do spełniania przepisów przez wszystkie pojazdy.
Honeywell stwierdził swego czasu, że nie ma dużego ryzyka przy używaniu jego preparatu, a jest lepszy w jakości do ceny i przyjazny dla środowiska.
- Zastanawiamy się, dlaczego Daimler ni stara się rozwiązać konstruktywnie problemu i jako jedyny odmawia stosowania R1234yf - powiedział Vink dziennikowi.
Koncern wyjaśnił, że wystarczy wprowadzić niewielkie zmiany w układzie klimatyzacji samochodowej, aby umożliwić szybkie wypuszczenie gazu w razie nadzwyczajnej sytuacji, a to usunęłoby powody do niepokoju Daimlera. - Oznaczałoby minimalne koszty rocznie, mówią nam producenci, którzy wykonali już \ten krok - dodał Vink.