– Mieliśmy fazę strachu, mieliśmy fazę polaryzacji, a teraz mamy fazę żalu i poczucia krzywdy. Co gorsza, to poczucie opiera się na braku pewności i nadziei na lepszą przyszłość – podkreślał Richard Edelman, założyciel i prezes niezależnej agencji komunikacji marketingowej i public relations, Edelman. Podczas Forum Ekonomicznego w Davos przedstawił on wyniki tegorocznej, 25. już edycji globalnego barometru zaufania.
Czytaj więcej
Patrzymy na kapitał społeczny znacznie szerzej i pokazujemy, że nie jest z nim tak źle, jak to sugerują badania ogólnego zaufania – mówi Agnieszka Wincewicz-Price, kierownik zespołu ekonomii behawioralnej w Polskim Instytucie Ekonomicznym.
Edelman Trust Barometer 2025, który objął ponad 33 tys. mieszkańców 28 państw (niestety, bez Polski), pokazał, że choć ogólny wskaźnik zaufania do instytucji, czyli do rządów i administracji publicznej, biznesu, organizacji pozarządowych i mediów, utrzymał się na ubiegłorocznym poziomie 56 proc., to widać jednak silny kryzys ich wiarygodności.
Aż siedmiu na dziesięciu uczestników badania uważa, że szefowie rządów, biznesu, a także dziennikarze, celowo wprowadzają ludzi w błąd, mówiąc rzeczy, o których wiedzą, że są fałszywe albo rażąco przesadne. Tych opinii jest teraz o ok. 11 pkt proc. więcej niż podczas trzeciej fali pandemii Covid, w 2021 roku, gdy niespełna 60 proc. badanych zarzucało kłamstwa politykom, liderom biznesu i dziennikarzom.
Krzywdzący kapitalizm
Tegoroczny Edelman Trust Barometer pokazał też silną nieufność wobec całego systemu kapitalistycznego, którą podsyca powszechne poczucie krzywdy. Odczuwa je obecnie aż 61 proc. uczestników badania (rekordzistami są Hiszpanie i Nigeryjczycy – 72 proc.).