Globalny kryzys optymizmu groźny dla firm i gospodarki

Nigdy wcześniej światowe badanie zaufania nie pokazało tak powszechnego poczucia krzywdy i braku wiary w dobre intencje polityków i biznesu, jak w tym roku. W dodatku rośnie akceptacja dla radykalnych form protestu.

Publikacja: 24.01.2025 09:45

Nigdy wcześniej światowe badanie zaufania nie pokazało tak powszechnego poczucia krzywdy

Nigdy wcześniej światowe badanie zaufania nie pokazało tak powszechnego poczucia krzywdy

Foto: Adobe Stock

– Mieliśmy fazę strachu, mieliśmy fazę polaryzacji, a teraz mamy fazę żalu i poczucia krzywdy. Co gorsza, to poczucie opiera się na braku pewności i nadziei na lepszą przyszłość – podkreślał Richard Edelman, założyciel i prezes niezależnej agencji komunikacji marketingowej i public relations, Edelman. Podczas Forum Ekonomicznego w Davos przedstawił on wyniki tegorocznej, 25. już edycji globalnego barometru zaufania.

Czytaj więcej

Agnieszka Wincewicz-Price: Po co nam ten kapitał społeczny

Edelman Trust Barometer 2025, który objął ponad 33 tys. mieszkańców 28 państw (niestety, bez Polski), pokazał, że choć ogólny wskaźnik zaufania do instytucji, czyli do rządów i administracji publicznej, biznesu, organizacji pozarządowych i mediów, utrzymał się na ubiegłorocznym poziomie 56 proc., to widać jednak silny kryzys ich wiarygodności.

Aż siedmiu na dziesięciu uczestników badania uważa, że szefowie rządów, biznesu, a także dziennikarze, celowo wprowadzają ludzi w błąd, mówiąc rzeczy, o których wiedzą, że są fałszywe albo rażąco przesadne. Tych opinii jest teraz o ok. 11 pkt proc. więcej niż podczas trzeciej fali pandemii Covid, w 2021 roku, gdy niespełna 60 proc. badanych zarzucało kłamstwa politykom, liderom biznesu i dziennikarzom.

Krzywdzący kapitalizm

Tegoroczny Edelman Trust Barometer pokazał też silną nieufność wobec całego systemu kapitalistycznego, którą podsyca powszechne poczucie krzywdy. Odczuwa je obecnie aż 61 proc. uczestników badania (rekordzistami są Hiszpanie i Nigeryjczycy – 72 proc.).

Przy czym co piąta osoba ma silne poczucie bycia ofiarą działań biznesu, rządów i niesprawiedliwego systemu. Zdaniem ponad połowy respondentów na świecie (53 proc.) kapitalizm wyrządza więcej szkody niż pożytku.

Czytaj więcej

Indeks wiarygodności ekonomicznej Polski. Jest źle, ale inni mają gorzej

Zdecydowana większość uczestników tegorocznego barometru uważa, że system faworyzuje bogate elity kosztem zwykłych ludzi. Zdaniem ponad dwóch trzecich badanych (67 proc.) bogaci nie płacą należnej części podatków, a niewiele mniejsza grupa twierdzi, że to właśnie egoizm bogaczy odpowiada za dużą część problemów społeczeństwa.

– Rośnie poczucie dyskryminacji i przekonanie o niesprawiedliwości systemu, a ludziom brakuje nadziei na lepsze jutro – komentuje wyniki badania Jarosław Bańda, dyrektor zarządzający w agencji Lighthouse, która jest wyłącznym przedstawicielem Edelmana na polskim rynku.

To niemal powszechne poczucie krzywdy (najbardziej widoczne wśród osób o niskich dochodach) wynika także z obaw o przyszłość. Obawy wzmaga rozwój nowych technologii, na czele z AI, oraz wysoka inflacja. Aż 75 proc. badanych ocenia, że wzrost ich wynagrodzeń nie nadąża za wzrostem cen, a prawie sześć na dziesięć osób obawia się utraty pracy z powodu automatyzacji.

Wyraźnie wzrósł też lęk przed dyskryminacją: już 63 proc. badanych (wobec 53 proc. przed rokiem) obawia się, że padnie ofiarą uprzedzeń, rasizmu czy dyskryminacji z innych powodów. Wśród młodych ludzi w wieku 18-34 lat te obawy podziela aż 68 proc. uczestników barometru.

Bez wiary w przyszłość, gotowi do buntu

Tylko co trzeci respondent na świecie (36 proc.) wierzy w lepszą przyszłość dla następnego pokolenia, przy czym ten odsetek i tak podbija niemal dwukrotnie wyższy udział optymistów w Indiach, Chinach i w Arabii Saudyjskiej. W krajach Europy Zachodniej niewielu badanych wierzy, że ich dzieci czy wnuki będą miały lepiej niż oni – we Francji tylko 9 proc. a w Niemczech i Holandii – 14 proc.

Jak zaznacza Jarosław Bańda, ogółem w krajach rozwiniętych tylko jedna na pięć osób widzi lepszą przyszłość dla siebie i swoich bliskich. Widać również rosnącą przepaść wskaźników zaufania między grupami o wysokich i niskich dochodach.

Czytaj więcej

Prof. Dominika Latusek-Jurczak: Zaufanie w sektorze finansowym nie może być ślepe

Autorzy raportu zwracają uwagę, że silne poczucie krzywdy zwiększa akceptację dla radykalnych form protestu. Aż czterech na dziesięciu badanych dopuszcza w imię koniecznych zmian wrogie formy aktywizmu społecznego, w tym atakowanie przeciwników online (27 proc.), celowe rozpowszechnianie dezinformacji, groźby lub stosowanie przemocy czy niszczenie mienia publicznego lub prywatnego. Przy czym wśród młodych ludzi w wieku 18-34 lat ten odsetek sięga 53 proc.

Jakie zadanie dla biznesu i dla mediów?

Podobnie jak w poprzednich latach, również teraz największym zaufaniem cieszy się na świecie biznes (62 proc. badanych), wyprzedzając organizacje pozarządowe (58 proc.), rządy i media (po 52 proc.). Jednak niepokoić może spadek jego wiarygodności w części rozwiniętych krajów. W tym w Niemczech, gdzie biznesowi ufa tylko 45 proc. uczestników barometru, czyli o 5 pkt. proc. mniej niż rok wcześniej.

Jak zaznaczają autorzy raportu, wprawdzie biznes jest postrzegany jako dużo bardziej kompetentny i etyczny niż administracja państwowa, to zaufanie do firm spada wraz ze wzrostem poczucia krzywdy.

Czytaj więcej

Globalne korporacje są podejrzane, ale biznesowi nadal ufamy

Niepokoić też może spadek zaufania do własnych pracodawców; chociaż i tak są uważani za dużo bardziej wiarygodnych niż administracja publiczna czy biznes jako taki. Ale odsetek osób, które ufają pracodawcy, spadł z 78 do 75 proc. Rzadziej niż przed rokiem ufamy też szefom firm, w których pracujemy (61 proc.).

Edelman zwraca uwagę, że rosnące poczucie krzywdy hamuje wzrost gospodarczy i innowacje.

Ten trend można odwrócić, ale wymaga to wspólnego działania i lepszej współpracy wszystkich instytucji – biznesu, rządu, NGO i mediów. 85-86 proc. uczestników badania uważa, że dbając o lepszą przyszłość biznes powinien zapewnić dobrze płatne miejsca pracy w lokalnych społecznościach i zapewnić pracownikom szkolenia albo zmianę kwalifikacji.

Z kolei media powinny zadbać o rzetelną informację. – Media powinny stawiać na pierwszym miejscu fakty, unikać ideologii i przestać gonić za kliknięciami – podkreśla Richard Edelman, przypominając, że aż dwie trzecie badanych narzeka na brak dostępu do rzetelnych, dobrej jakości informacji.

– Mieliśmy fazę strachu, mieliśmy fazę polaryzacji, a teraz mamy fazę żalu i poczucia krzywdy. Co gorsza, to poczucie opiera się na braku pewności i nadziei na lepszą przyszłość – podkreślał Richard Edelman, założyciel i prezes niezależnej agencji komunikacji marketingowej i public relations, Edelman. Podczas Forum Ekonomicznego w Davos przedstawił on wyniki tegorocznej, 25. już edycji globalnego barometru zaufania.

Edelman Trust Barometer 2025, który objął ponad 33 tys. mieszkańców 28 państw (niestety, bez Polski), pokazał, że choć ogólny wskaźnik zaufania do instytucji, czyli do rządów i administracji publicznej, biznesu, organizacji pozarządowych i mediów, utrzymał się na ubiegłorocznym poziomie 56 proc., to widać jednak silny kryzys ich wiarygodności.

Pozostało jeszcze 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Nowa hala na targach w Kielcach
Materiał Promocyjny
Jaką Vitarą na różne tereny? Przewodnik po możliwościach Suzuki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Chiny mogą skorzystać na ograniczeniach eksportu chipów
Materiał Partnera
Przejście na rolnictwo regeneratywne to nie rewolucja
MAteriał Partnera
Integracja, transformacja, digitalizacja – przyszłość segmentu detalicznego Orlenu
Materiał Promocyjny
Warta oferuje spersonalizowaną terapię onkologiczną
Materiał Promocyjny
Psychologia natychmiastowej gratyfikacji w erze cyfrowej