Niemiecki eksport zbrojeniowy idzie na rekord

Do połowy października niemiecki rząd wydał zgody na eksport uzbrojenia o wartości 10,9 mld euro. Wydawanie pozwoleń na eksport staje się bardziej liberalne.

Publikacja: 18.11.2024 13:12

Niemiecki eksport zbrojeniowy idzie na rekord

Foto: Bundeswehr/Jane Schmidt

4163 pozwolenia na sprzedaż uzbrojenia za granicę wydał niemiecki rząd od 1 stycznia do 15 października 2024 r. Jak podaje tygodnik „Der Spiegel”, wartość zatwierdzonego eksportu wyniosła 10,9 mld euro. I choć ostateczna kwota może być nieco niższa, ponieważ czasami nawet na tym etapie transakcji coś potrafi pójść nie tak, to jednak w porównaniu z ubiegłym rokiem wzrost jest istotny. Jeszcze w 2020 r. eksport uzbrojenia z Niemiec wynosił nieco poniżej 6 mld euro, w 2021 r. przekraczał 9 mld euro, pod koniec 2023 r. - już 12,2 mld euro, a na koniec tego roku będzie najpewniej jeszcze większy.

Czytaj więcej

UE dołoży zbrojeniówce. Ale tylko tej zachodniej

Eksport niemieckiego uzbrojenia głównie na Ukrainę

Dokąd trafia niemieckie uzbrojenie? Sprzęt, który ma dotrzeć na Ukrainę, ma wartość aż 4,9 mld euro. Jak podaje niemiecki resort obrony, w ostatnim czasie, jest to m.in. amunicja wielkokalibrowa (zarówno artyleryjska 155 mm, jak i 120 mm używana przez czołgi), systemy do obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej Iris-T czy kolejnych sześć armatohaubic PzH 2000 i kolejnych osiem czołgów Leopard 1 (Niemcy deklarują, że dostarczyli ich już w sumie 88).

Warto pamiętać, że jeszcze na początku 2022 r. Niemcy nie chciały przekazywać broni Ukrainie, ponieważ jak tłumaczyli przedstawiciele rządu, „nie chcą jej dostarczać do miejsc objętych kryzysem”. Pomoc Ukrainie w obecnym rządzie została zaakceptowana, choć też ma swoje ograniczenia choćby w dostarczaniu pocisków dalekiego zasięgu Taurus.

Niemieckie uzbrojenie kupują Izrael i Turcja

Jednak do tej pory nasz zachodni sąsiad był raczej wstrzemięźliwy w eksporcie broni do krajów, które mają problemy z przestrzeganiem praw człowieka czy praworządnością, a zasady polityczne dotyczące eksportu zostały jasno spisane. W związku z tym eksport do zaangażowanych w wojnę Izraela czy Turcji raczej nie był dobrze widziany. To się zmienia.

Od 1 stycznia do 15 października Niemcy wydali zgodę na eksport broni do Izraela o wartości ponad 100 mln euro, a do Turcji jeszcze więcej, bo o wartości ponad 300 mln euro. Po kilku latach zwlekania na początku roku rząd Republiki Federalnej zgodził się sprzedać Arabii Saudyjskiej 48 samoloty Eurofighter Typhoon, których Niemcy są współproducentem. To szczególnie ucieszyło także Brytyjczyków, Hiszpanów i Włochów, których firmy także mają udział w produkcji tego samolotu.

Z kolei w ubiegłym tygodniu rząd federalny zgodził się także na długo odwlekaną sprzedaż 40 Eurofighterów Turcji. To może być powiązane z tym, że po latach również USA zgodziły się na modernizację samolotów F-16, która długo była blokowana z powodu tureckich zakupów rosyjskiego systemu przeciwrakietowego S-400.

Czytaj więcej

Europejskie armie pojadą leopardami. Polska kupuje inne czołgi

Eksport z Niemiec jeszcze wzrośnie?

Cicha liberalizacja i zwiększenie niemieckiego eksportu zbrojeniowego w przyszłym roku mogą jeszcze przyspieszyć. Mantra kanclerza Olafa Scholza o niedostarczaniu broni Ukrainie w obawie przed eskalacją wojny wkrótce przestanie mieć znaczenie, ponieważ nie ma szans, by zachował swoją funkcję po planowanych na luty przyspieszonych wyborach do Bundestagu. Nowy rząd, w którym główną rolą prawdopodobnie będą grali chadecy z Friedrichem Merzem na czele, może zwiększyć dostawy uzbrojenia dla Ukrainy (choć nie jest to przesądzone). Wydaje się nieuniknione dalsze luzowanie restrykcyjnego podejścia w wydawaniu pozwoleń na eksport. A biorąc pod uwagę, że niemiecki przemysł zbrojeniowy powoli zaczyna zwiększać swoje moce produkcyjne m.in. inwestując w zakłady produkujące amunicję, oraz że sytuacja geopolityczna na świecie jest niestabilna, popyt na niemiecką broń powinien nadal wzrastać.

Jak podaje Międzynarodowy Sztokholmski Instytut Badań nad Pokojem, w latach 2019-2023 Niemcy były piątym co do wielkości eksporterem uzbrojenia po Stanach Zjednoczonych, Francji, Rosji i Chinach. Rosjanie obecnie produkują głównie na swoje własne potrzeby, a eksport Niemców dynamicznie rośnie, tak więc w najbliższym zestawieniu największych eksporterów uzbrojenia na świecie Berlin może się znaleźć jeszcze wyżej.

4163 pozwolenia na sprzedaż uzbrojenia za granicę wydał niemiecki rząd od 1 stycznia do 15 października 2024 r. Jak podaje tygodnik „Der Spiegel”, wartość zatwierdzonego eksportu wyniosła 10,9 mld euro. I choć ostateczna kwota może być nieco niższa, ponieważ czasami nawet na tym etapie transakcji coś potrafi pójść nie tak, to jednak w porównaniu z ubiegłym rokiem wzrost jest istotny. Jeszcze w 2020 r. eksport uzbrojenia z Niemiec wynosił nieco poniżej 6 mld euro, w 2021 r. przekraczał 9 mld euro, pod koniec 2023 r. - już 12,2 mld euro, a na koniec tego roku będzie najpewniej jeszcze większy.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Azoty chcą produkować materiały wybuchowe wspólnie z PGZ
Biznes
Gdzie wyrzucić drobne elektrośmieci? Pomyłka może słono kosztować
Biznes
Fala zwolnień topi polską motoryzację
Materiał Partnera
Europejczycy chcą ochrony klimatu, ale mają obawy o koszty
Materiał Promocyjny
Europejczycy chcą ochrony klimatu, ale mają obawy o koszty
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Unijne dofinansowanie ominie polską zbrojeniówkę