Aktualizacja: 14.10.2024 06:11 Publikacja: 14.10.2024 04:35
Importerzy sprowadzają więcej aut, gdyż w ostatnich tygodniach roku spodziewają się skoku popytu
Foto: Shutterstock
Duże podwyżki cen samochodów benzynowych i diesli, obniżki w przypadku elektryków – to perspektywa dla polskiej motoryzacji na początek 2025 r. Zmiany będą wynikiem wchodzących w życie z początkiem stycznia surowych regulacji CAFE dotyczących emisji CO2, które mocno podniosą producentom koszty wprowadzanych do sprzedaży aut. Rynek już szykuje się na turbulencje: zwyżki cen mogące sięgać od kilku do kilkunastu tysięcy złotych, a w przypadku największych aut nawet więcej, mają rozkręcić w ostatnich tygodniach roku sprzedażowy boom w salonach. Instytut Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar prognozuje na cały 2024 r. rejestracje 540–550 tys. samochodów osobowych w porównaniu z 475 tys. zarejestrowanych w ubiegłym roku, ale już zastrzega możliwość korekty tegorocznego wyniku w górę. Z kolei w 2025 r. czeka nas schłodzenie wzrostu – sprzeda się najwyżej 580 tys. aut. Choć sytuacja może się jeszcze niespodziewanie zmienić. – Do końca nie wiemy, co będzie się działo z przepisami, czy w ostatniej chwili termin wdrożenia tych ostrych limitów nie zostanie zmieniony – mówi Wojciech Drzewiecki, prezes Samaru.
Rafał Brzoska już wcześniej pomagał pasażerom linii lotniczych. Ale teraz jego pomysł jest nowatorski. Od 13 listopada w 8 krajach europejskich można nadać walizkę w paczkomacie InPostu. I nie płacić wywindowanych stawek przewoźników.
To, że Niemcy przestrzegają obowiązujących przepisów, nie jest niczym nowym. Okazuje się jednak, że coraz częściej przestrzegają ich aż za bardzo. To działa jak hamulec dla gospodarki. I kosztuje miliardy euro.
Czym różni się od większości rosyjskich bogaczy Michaił Prochorow? Między innymi tym, że jest najbogatszym kawalerem Rosji, bezdzietnym, a z majątku szacowanego na 11 mld dol., 9 mld stanowi gotówka. Teraz sprzedał swój przedostatni rosyjski aktyw.
Jest czwartek, 14 października, a w najnowszym odcinku „Twój Biznes” Bartłomiej Kawałek podsumowuje kluczowe wydarzenia gospodarcze.
Samochód elektryczny znakomicie współpracuje z instalacją fotowoltaiczną, a uzupełnianie energii w akumulatorze przy pomocy domowych ładowarek jest nie tylko wygodne i tanie, ale też ekologiczne i przewidywalne.
Dziś w skarżyskiej spółce Mesko powinno zostać podpisane porozumienie dotyczące sprzedaży piorunów w ramach unijnego programu EDIRPA. Ale firma ma problemy z terminową realizacją dostaw.
Hiszpanie udowodnili, że niezawodność i stabilny rozwój są kluczem do zaufania, jakim obie marki darzą klienci.
Samochód elektryczny znakomicie współpracuje z instalacją fotowoltaiczną, a uzupełnianie energii w akumulatorze przy pomocy domowych ładowarek jest nie tylko wygodne i tanie, ale też ekologiczne i przewidywalne.
Grupa Volkswagen i Rivian Automotive ogłosiły oficjalnie połączenie sił. Niemicy zainwestują olbrzymie kwoty w fuzję.
Wraz ze spadkami europejskiej produkcji przemysłowej, urwało się dno na ryku naczep. Popyt kurczy się, co gorsza przyspiesza tempo spadku.
Od przyszłego roku samochody mogą podrożeć o kilka, kilkanaście tysięcy złotych z powodu wzrostu kosztów produkcji przez nowe regulacje emisji spalin. Natomiast potanieć mogą auta elektryczne
Wraz z coraz większą popularnością samochodów elektrycznych zapotrzebowanie na baterie wzrośnie czterokrotnie do 2030 roku, - prognozuje firma doradcza Bain & Company. Nadal dominować będą ogniwa litowo-jonowe, ale branża intensywnie poszukuje nowych rozwiązań, które zwiększą zasięg i obniżą ceny aut elektrycznych.
Chiny stają się globalnym centrum prac nad technologią latających samochodów. Futurystyczne pojazdy łączące poruszanie się pod drogach z możliwością lotu, wkrótce mogą tam być codziennością. Powstają fabryki i infrastruktura.
Chińska firma CATL wprowadzi na rynek chiński nowy "super akumulator" do samochodów hybrydowych. Bateria ma mieć elektryczny zasięg 400 km i szybkie ładowanie. Taka bateria ustawi na nowo hybrydy plug-in, które mogą mieć zasięg jak auta elektryczne posiadając do tego silnik spalinowy, który możemy wykorzystać na długich trasach.
Baterie potasowo-jonowe to alternatywa dla tradycyjnych systemów litowo-jonowych, dzięki obfitym zasobom potasu na całym świecie. Rewolucją może być też zastosowanie sodu.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas