Niepokojące dane: Europa przegrywa technologiczny wyścig z USA i Chinami

W UE przybywa firm o niskim poziomie zaawansowania technologicznego. Jeśli cyfryzacja nie przyspieszy, Europa z kretesem przegra wyścig ze Stanami Zjednoczonymi i Azją.

Publikacja: 28.06.2024 04:30

Niepokojące dane: Europa przegrywa technologiczny wyścig z USA i Chinami

Foto: AdobeStock

PMR

Aż 78 proc. firm w Polsce i UE zostało zakwalifikowanych do kategorii niskiego zaawansowania technologicznego – wynika z najnowszych danych Eurostatu. W Polsce w ciągu dwóch ostatnich lat odsetek ten spadł co prawda o 7 pkt proc., ale w całej UE wzrósł o 5 pkt proc.

 – To niepokojące informacje. Jeśli ten trend utrzyma się w przyszłości, przedsiębiorcy z UE nie będą gotowi do wykorzystania pełnego potencjału, jaki dają nowoczesne technologie, a ich konkurencyjność na rynku globalnym może spadać – przestrzega Paweł Rutkowski, dyrektor badań i rozwoju z firmy BPSC.

To, że innowacyjność firm z Europy maleje w starciu z konkurencją z USA czy Azji, pokazuje też raport Światowej Organizacji Własności Intelektualnej. – Jest to trend wieloletni – potwierdza Damian Siusta, menedżer z firmy Postis w Polsce.

Czytaj więcej

Niepokojący bezruch w inwestycjach nad Wisłą

Porównując Europę z USA i Azją, zwłaszcza z krajami takimi jak Chiny czy Korea Południowa, widać wyraźną różnicę w tempie i skali wdrażania zaawansowanych technologii.

– USA dominują w sektorze IT, a firmy takie jak Google, Apple czy Microsoft są liderami innowacji. Azja z kolei szybko nadrabia zaległości, inwestując ogromne środki w rozwój sztucznej inteligencji, robotyki i big data – mówi Joanna Witek, ekspertka z firmy Finiata.

Ambitne cele Europy w zakresie cyfryzacji

Według Eurostatu kraje z najbardziej rozwiniętymi cyfrowo przedsiębiorstwami to Finlandia, Holandia i Malta. Na drugim biegunie mamy Rumunię, Bułgarię i Grecję. Choć w Polsce firm zaawansowanych cyfrowo przybyło, to nadal jesteśmy w ogonie: na 21. miejscu wśród wszystkich krajów Wspólnoty.

UE chce, żeby do 2030 r. ponad 90 proc. małych i średnich przedsiębiorstw osiągnęło podstawowy poziom intensywności cyfrowej, a 75 proc. firm korzystało z usług chmurowych, analizy dużych zbiorów danych lub sztucznej inteligencji. Do realizacji tych celów jednak daleka droga. Jak wskazuje indeks DESI, jedynie 3 proc. polskich firm korzysta ze sztucznej inteligencji (8 proc. w UE), 8 proc. z przetwarzania dużych zbiorów danych (14 proc. w UE), a 19 proc. z chmury (34 proc. w UE).

Piotr Mieczkowski, dyrektor zarządzający Fundacji Digital Poland, podkreśla, że w dzisiejszym świecie biznesu inwestycje w cyfryzację i rozwijanie innowacji są niezbędne. O skutkach braku takich inwestycji przekonała się np. Nokia, która utraciła czołową pozycję na rynku smartfonów.

– Europa musi stanąć do wyścigu. Jesteśmy w momencie, w którym tę różnicę możemy jeszcze próbować niwelować w kontekście porównania my vs. USA – komentuje Małgorzata Sikora, prezeska Woodpecker.co.

Wtóruje jej Paweł Wieczyński, szef firmy DataWalk. – Mamy na co dzień porównanie między poziomem zainteresowania europejskich i amerykańskich instytucji inwestycjami w zaawansowane procesy analityczne i wykorzystanie sztucznej inteligencji. Niestety, poza pewnymi wyjątkami, jako Polska i Europa jesteśmy co najmniej kilka lat w tyle w porównaniu z instytucjami z listy Fortune 500 z USA – mówi Wieczyński. Dodaje, że widać jednak dużą zmianę w Europie w ostatnich kwartałach, np. wśród służb specjalnych z Europy Zachodniej czy klientów z sektora bankowego.

– To, co się zmieniło, to nie tylko priorytet postawiony na szybkie uzupełnienie braku, ale też bardzo widoczna niechęć do zakupu rozwiązań spoza Europy. Nawet nie tylko systemów chińskich, ale również amerykańskich. Europa zdaje się budzić z marazmu – podsumowuje.

W Europie wysoko ceni się prawa jednostki, w tym dotyczące danych osobowych. Odzwierciedlone to jest w dyrektywach i prawie krajowym członków UE, przez co wdrażanie projektów z zakresu cyfryzacji jest trudniejsze i droższe.

– Szanując europejskie wartości, nie mamy szans w globalnym wyścigu w obszarze innowacji przełomowych. Natomiast Europa może nadal konkurować na innym polu, wprowadzając innowacje podtrzymujące przewagi biznesowe w obszarach tradycyjnej gospodarki. Nie zmienia to jednak faktu, że biegniemy z „najcięższym plecakiem”. Niezależnie od tego, jak dobrymi biegaczami jesteśmy, to i tak – jako Europa – tego biegu nie możemy wygrać – uważa Grzegorz Rudno-Rudziński, partner zarządzający w Unity Group.

Cyfryzacja firmom się opłaca

W Europie wciąż pokutuje podejście, według którego preferuje się wybór tańszych w krótkiej perspektywie rozwiązań analogowych.

– Inwestycja w IT i w cyfryzację jest często złem koniecznym, według zasady, że zamiast automatyzacji procesów zawsze można korzystać z wygodnego arkusza kalkulacyjnego, a ludzie muszą mieć jakieś zatrudnienie, nawet jeśli rachunek ekonomiczny podpowiada większe zaangażowanie w pracy nowych technologii – komentuje Andrzej Targosz, partner Bitspiration Booster.

Niektóre inwestycje w IT są wymuszone przez zmiany legislacyjne. UE pracuje nad dostosowaniem regulacji do wymagań nowoczesnej gospodarki.

– Na przykład ViDA to pakiet zmian, który ma dostosować system poboru podatku VAT do cyfrowej rzeczywistości – wskazuje Tomasz Kuciel, prezes firmy Editel Polska. Dodaje, że jedną ze zmian wprowadzanych przez ViDA jest obowiązek korzystania z e-faktur przy transgranicznych transakcjach B2B.

Wykorzystanie elektronicznych faktur w Polsce wciąż jest na bardzo niskim poziomie. Miało się to zmienić wraz z wprowadzeniem obowiązku korzystania z Krajowego Systemu e-Faktur, ale ten został po raz kolejny przesunięty.

Czy środki z KPO wspomogą cyfryzację

Rodzimy biznes wprawdzie nadal ma wiele do zrobienia, ale nie brak optymistycznych akcentów. Statystyki to potwierdzają. I tak np. z roku na rok przybywa w Polsce firm wchodzących w środowiska chmurowe.

– Firmy zrozumiały korzyści oferowane przez chmurę i nauczyły się z nich korzystać w praktyce – mówi Wojciech Stramski, zarządzający firmą Beyond.pl.

Jedna trzecia firm w Polsce zamierza zwiększać wydatki na transformację cyfrową w ciągu najbliższego roku – wynika z analizy KPMG. Główny wskaźnik badania po raz pierwszy przekroczył 5 pkt w 10-stopiowej skali.

Paliwem do przyspieszenia cyfryzacji powinny być fundusze z Krajowego Planu Odbudowy. Są przeznaczone m.in. na rozwój infrastruktury cyfrowej, edukację oraz wsparcie dla przedsiębiorstw wdrażających nowoczesne technologie.

– To ogromna szansa, aby zniwelować technologiczny dystans między Polską a resztą świata, ale ich skuteczne wykorzystanie wymaga skoordynowanego i strategicznego podejścia, a w tej chwili staje się to prawdopodobnie największym wyzwaniem – podsumowuje Witek.

Aż 78 proc. firm w Polsce i UE zostało zakwalifikowanych do kategorii niskiego zaawansowania technologicznego – wynika z najnowszych danych Eurostatu. W Polsce w ciągu dwóch ostatnich lat odsetek ten spadł co prawda o 7 pkt proc., ale w całej UE wzrósł o 5 pkt proc.

 – To niepokojące informacje. Jeśli ten trend utrzyma się w przyszłości, przedsiębiorcy z UE nie będą gotowi do wykorzystania pełnego potencjału, jaki dają nowoczesne technologie, a ich konkurencyjność na rynku globalnym może spadać – przestrzega Paweł Rutkowski, dyrektor badań i rozwoju z firmy BPSC.

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Chiński gigant BYD wchodzi do Europy. Zaczął od Euro 2024, jest wszędzie
Biznes
Warren Buffett w końcu zdradził, co stanie się z jego fortuną po jego śmierci
Materiał partnera
Ponad 30 mld euro z KPO przejdzie przez BGK
Biznes
Kolejny kraj opanowany przez turystów z Rosji. Taniej niż w Turcji i Tajlandii
Biznes
Minister Krzysztof Gawkowski: Polska jest celem wojny cybernetycznej