Polskie firmy odchodzą od papieru, przynajmniej w sferze deklaracji. Jeszcze w zeszłym roku 51 proc. rodzimych przedsiębiorstw nie interesowało wdrażanie rozwiązań tzw. paperless, ale – m.in. dzięki pandemii – procesy digitalizacji ruszyły z kopyta. Jak wynika z najnowszych badań firmy Canon, które „Rzeczpospolita” publikuje jako pierwsza, dziś na zastępowanie tradycyjnego obiegu dokumentów cyfrowymi usługami postawić zamierza niemal 2/3 podmiotów w naszym kraju.
Raport wskazuje, iż najwięcej firm wprowadzić zamierza e-formularze w miejsce papierowych dokumentów, a także systemy digitalizacji archiwów oraz automatyzacji rejestracji faktur. Na razie ta rewolucja na podatny grunt trafiła w największych firmach. Badania pokazują, że im większy podmiot, tym mniej ważnych dokumentów przedsiębiorstwa ma postać papierową.
Cyfrowa rewolucja
W grupie firm zatrudniających powyżej 250 osób za niezwykle istotne, by biznes funkcjonował całkowicie bez papieru, uznaje 40 proc. próby, przy czym tylko 13 proc. podmiotów uważa to zagadnienie za kompletnie nieważne. Dla porównania w grupie firm zatrudniających od 50 do 249 pracowników ów odsetek jest większy – sięga odpowiednio 31 i 18 proc.
– Coraz więcej przedsiębiorców dostrzega, że bez cyfrowych rozwiązań trudno będzie im zdobywać nowe rynki czy być konkurencyjnym. Polskie firmy zrobiły duży postęp w tym zakresie, jednak jest jeszcze trochę do zrobienia, np. w kwestii wdrażania w biznesie chmurowych systemów zarządzania dokumentami. Tu niezbędne jest dotarcie do tych przedsiębiorców, którzy do dziś wolą przechowywać dokumenty w segregatorach na półce – mówi Dariusz Szwed, ekspert Canon Polska.