Aktualizacja: 19.09.2017 14:19 Publikacja: 19.09.2017 14:19
Foto: materiały prasowe
Kontrakt przewiduje dostawę pojazdów „pod klucz". Volvo zajmie się nie tylko ich dostarczeniem, ale także utrzymaniem i serwisowaniem baterii. Autobusy będą ładowane szybką ładowarką na przystankach końcowych przez pantograf wysuwany ze stacji ładowania. Stacje będą wykonane w otwartej technologii OppCharge, co oznacza, że będą one dostępne także dla autobusów elektrycznych innych producentów.
Trondheim już w 2010 roku zamawiał zelektryfikowane autobusy Volvo, wtedy hybrydowe. Obecne zamówienie dotyczy autobusów w pełni elektrycznych. Mają kursować od połowy 2019 roku na czterech liniach o długości od 12 do 15 kilometrów. Tide Buss będzie wtedy dysponował największą w Norwegii flotą elektrycznych autobusów: z 35 sztuk 25 będą stanowiły wyprodukowane we wrocławskiej fabryce Volvo.
Od ostrzeżeń, by nie opuszczać USA nawet na krótko, po wskazówki dotyczące ukończenia studiów – amerykańskie uni...
Chiny szukają porozumienia z Unią Europejską, sen (a raczej jego brak) kosztuje Polskę 8 mld zł rocznie, a WIG p...
Dla wielu podmiotów, z którymi rozmawiamy, kwestie ESG są ważne dla właściciela, inwestora, pracowników, kontrah...
Trwa konkurs „Voice Impact Award” na najlepszy tekst dziennikarski. Pula nagród to aż 80 tys. zł. Zgłoszenia moż...
Światowe Forum Ekonomiczne w szwajcarskim kurorcie Davos słynęło jako miejsce spotkań najważniejszych polityków,...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas