Lepiej stać na trzech nogach niż dwóch

Rozmowa z Kingą Rusin, znaną prezenterką telewizyjną, która w 2007 r. wprowadziła na rynek markę kosmetyków naturalnych Pat&Rub

Aktualizacja: 08.10.2009 22:40 Publikacja: 08.10.2009 17:56

Kinga Rusin podczas finału You can dance

Kinga Rusin podczas finału You can dance

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

[b]Po latach pracy w telewizji skąd decyzja o wejściu w kosmetyczny biznes? [/b]

Całe życie zawodowe starałam się robić różne rzeczy, tym bardziej, że w telewizji nikt nie ma zagwarantowanego dożywocia, zawsze więc lepiej stać na trzech nogach niż na dwóch. Po prostu sama długo i bezskutecznie szukałam w Polsce kosmetyków w pełni naturalnych, ale nie siermiężnych, czyli takich, które poza tym, że pielęgnują to jeszcze dobrze się wchłaniają i pięknie pachną. Okazało się, że można je było tylko sprowadzić z zagranicy, choćby z Łotwy, ponieważ te dostępne na przykład w aptekach nie spełniały wszystkich moich oczekiwań.

[ramka][srodtytul]W piątkowym wydaniu Rzeczpospolitej raport jak gwiazdom wychodzi prowadzenie własnego biznesu [/srodtytul][/ramka]

[b]Było to jednak ryzyko - skąd środki na ruszenie z firmą?[/b]

Napisałam biznesplan, kilka lat prowadziłam agencję PR więc nie było z tym problemu. Schody zaczęły się przy szukaniu partnera biznesowego, nie znałam się na produkcji kosmetyków i musiałam znaleźć odpowiedniego wspólnika. Oczywiście chętni byli, ale wiele firm chciało tylko wykorzystać moje nazwisko i twarz w reklamie, bez gwarancji jakości produktu, która jest dla mnie zdecydowanie najważniejsza.

[b]W końcu się udało?[/b]

Pod latarnią zawsze jest najciemniej. Okazało się, że moja sąsiadka i przyjaciółka, Magda Hajduk-Naklicka, która ma firmę kosmetyczną, nie tylko zna się na rzeczy ale, tak jak ja jest pasjonatką naturalnych kosmetyków, w dodatku zainteresowaną współpracą. Ona w sumie ryzykowała więcej ode mnie, ponieważ kosztem naszej wspólnej firmy zrezygnowała ze swojej. Poza tym wprowadzenie nowego produktu to ogromne nakłady, bez gwarancji ich zwrotu.

[b]Znanej osobie w biznesie jest łatwiej czy trudniej? [/b]

Jedno i drugie. Znane nazwisko otwiera wiele drzwi, ale też naraża na nieuzasadnioną i „bezinteresowną” krytykę. Dodatkowo, podpisując produkt własnym nazwiskiem - obok nazwy Pat&Rub widnieje napis „by Kinga Rusin” ryzykuje się trochę własną opinię. W moim przypadku klienci utożsamiają kosmetyki ze mną, dlatego musiałam mieć absolutną pewność co do ich jakości. Inaczej mogłabym się narazić na zarzut, że jako osoba znana, bazując na swoim nazwisku próbuję sprzedawać byle co.

[b]W jaki sposób firma się finansuje?[/b]

Zainwestowałyśmy własne pieniądze i korzystamy z kredytu obrotowego. Niestety większość komponentów do kosmetyków importujemy, więc z powodu osłabienia złotówki płacimy za nie, w porównaniu z początkiem produkcji więcej nawet o 30 proc. Mimo to postanowiłyśmy nie podnosić cen, aby nie stracić klientów, którzy mogliby wystraszyć się ich wzrostu.

[b]Udało się paniom pozyskać renomowaną sieć Sephora do sprzedaży kosmetyków Pat&Rub.[/b]

Jesteśmy z tego bardzo zadowolone. Oni z nas, mam nadzieję również. Nasze produkty regularnie pojawiają się w czołówce listy bestsellerów Sephory, jesteśmy też w grupie marek generujących najwyższe obroty. Drugim kanałem sprzedaży jest nasz sklep internetowy, który też notuje bardzo dobre wyniki. Większość klientów po pierwszym zakupie wraca do sklepu, co jest doskonałym wynikiem. Jednak choć handel internetowy w Polsce to bardzo szybko rosnący rynek, jednak wielu klientów boi się ryzyka i zanim kupi coś w sieci woli produkt najpierw obejrzeć w zwykłym sklepie.

[b]Dystrybucja będzie rozszerzana?[/b]

Mamy takie plany. Jeśli chodzi o drogerie, Sephora pozostanie wyłącznym kanałem sprzedaży, ale jej sklepy działają głównie w dużych miastach i to nie we wszystkich, a my chcielibyśmy się pojawić w możliwie największej ich liczbie. Na razie, tu gdzie nie ma Sephory musi wystarczyć nasz sklep internetowy.

[b]Firma już na siebie zarabia? [/b]

Zyski nie są jeszcze oszałamiające, ale jak na markę istniejącą zaledwie od dwóch lat jest bardzo dobrze. Wszystkie wolne środki i tak inwestujemy w dalszy rozwój.

[b]rozmawiał Piotr Mazurkiewicz[/b]

[srodtytul]więcej w jutrzejszym wydaniu Rz oraz raport jak gwiazdom wychodzi prowadzenie własnego biznesu [/srodtytul]

Biznes
Zwrot w wojnie handlowej Trumpa z Chinami. Ukraina odrzuca propozycje USA
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem
Materiał Partnera
AI w firmie to wyzwanie dla pracowników i pracodawców
Biznes
Rosną wydatki Kremla na dziecięcą armię Putina
Biznes
Latynosi są w USA potrzebni, ale i tak mają być deportowani
Biznes
Inwestorzy Tesli odetchnęli z ulgą. Musk obiecał bardziej zajmować się firmą niż DOGE