Szybko drożeje ziemia za zachodnią granica Polski

Niemieccy i duńscy inwestorzy mocno podbijają stawki za hektar

Publikacja: 06.11.2010 01:45

Mazury

Mazury

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

We wschodnich Niemczech eksplodują ceny ziemi rolnej. Kupujący często dokonują wielomilionowych transakcji. Ziemia interesuje fundusze inwestycyjne, koncerny, banki oraz prywatnych inwestorów. Cena żądana przez sprzedającego jest teraz mniej ważna.

Zdaniem niemieckich analityków inwestycje te są wynikiem wielu czynników. Sporo kalkulacji przewiduje wzrost cen produktów rolnych, sporo firm zakłada rozbudowę areałów produkcji roślin energetycznych. Silny jest też teraz trend do inwestowania w realne wartości jako efekt niedawnego kryzysu finansowego.

Jeszcze przed rokiem za hektar trzeba było zapłacić przeciętnie ok. 6 tys. euro. Obecnie cena jest niemal dwa razy wyższa. W niektórych regionach wschodnich Niemiec sięga nawet 17 tys. euro, a więc niemal tyle, ile kosztuje przeciętnie hektar w starej RFN.

W Polsce od czasu wejścia do Unii Europejskiej ziemia rolna zdrożała niemal czterokrotnie. W 2004 roku hektar gruntów można było kupić za 4,7 tys. zł, teraz kosztuje średnio 18 tys. zł. Najdrożej jest w województwach wielkopolskim i kujawsko-pomorskim, gdzie ceny są zbliżone do stawek, jakie do niedawna obowiązywały we wschodnich Niemczech, czyli 6 – 8 tys. euro za hektar.

Gorączka zakupów ostatnio wyhamowała. – Drastyczny wzrost cen mieliśmy przez ostatnie trzy lata. W tym roku ceny się ustabilizowały – mówi Grażyna Kapelko, rzeczniczka Agencji Nieruchomości Rolnych.

Według GUS ceny wzrosły w tym roku o kilka procent, ale w województwie zachodniopomorskim jest to ponad 1o proc. W tym województwie pojawiają się najczęściej zagraniczni inwestorzy, którzy oferują rolnikom wyższe ceny za grunty, niż wynika z ofert Agencji Nieruchomości Rolnych. – Duńczycy oferują za hektar gruntu 20 tys. zł, średnie ceny na rynku to 12 – 15 tys. zł – mówi ”Rz” jeden z rolników z województwa zachodniopomorskiego.

W ostatnim roku bardzo aktywnie działały w Polsce fundusze inwestujące w energetykę wiatrową. One też kupowały ziemię. – Obserwowanym ostatnio zjawiskiem, szczególnie w regionach północnej Polski, zwłaszcza wśród inwestorów z kapitałem zagranicznym, jest inwestycja w zakup ziemi i budowa farm wiatrowych, ale tylko na jej części. Pozostałe tereny są dzierżawione na cele rolne – wskazuje Monika Dybciak, analityk banku BGŻ.

Budowa farm wiatrowych na terenach rolnych przyczyniła się do wzrostu cen gruntów na Pomorzu. Za hektar ziemi w tym województwie trzeba zapłacić ok. 20 tys. zł.

Szybko rosną ceny zwłaszcza najtańszych działek o słabych walorach rolniczych – w ciągu roku takie grunty zdrożały na Śląsku o 30 proc.

Polscy analitycy nie wróżą jednak powrotu do spektakularnych zwyżek z ostatnich lat. Innego zdania są niemieccy eksperci. Przypominają, że Chiny zaopatrują się w ziemię rolniczą w Afryce, a bank Goldman Sachs inwestuje w ziemię w Nowej Zelandii i Płd. Afryce. Ich zdaniem wschodnie Niemcy są świetnym terenem do rolniczych inwestycji. W NRD nastąpiła komasacja ziemi w przedsiębiorstwach państwowych, odpowiednikach polskich PGR.

Efekt jest taki: w zachodniej części kraju gospodarstwa produkcyjne o powierzchni ponad 500 ha stanowią mały odsetek, na obszarze byłego NRD ich udział sięga trzech czwartych. Po takie gospodarstwa sięgają nowi inwestorzy, jak na przykład Siegfried Hofreiter – szef notowanej od trzech lat na giełdzie firmy rolniczej KTG Agrar AG. Hofreiter ma już 30 tys. ha (25 tys. ha we wschodnich Niemczech).

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autorów

[mail=m.kozmana@rp.pl]m.kozmana@rp.pl[/mail]

[mail=p.jendroszczyk@rp.pl]p.jendroszczyk@rp.pl[/mail][/i]

Biznes
Rodzina Trumpa aktywnie inwestuje. Skok cen akcji
Biznes
Chiński inwestor kupił kultową włoską markę Bialetti
Biznes
Groźby Trumpa wobec Chin, problemy polskich firm i niepokojąca siła rubla
Biznes
Ruszyła karuzela nazwisk kandydatów na nowego prezesa UKE
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Biznes
Pyszne.pl wychodzi poza restauracje. Dostarczy paczki