Pyszne.pl wychodzi poza restauracje. Dostarczy paczki

Pyszne.pl chce wejść na rynek, który dotąd opanowany był przez firmy kurierskie. Spółka znana z dostaw jedzenia chce obsługiwać drobne przesyłki – dowiedziała się „Rzeczpospolita”. Nowa noga biznesowa ma szybko rosnąć.

Publikacja: 17.04.2025 04:40

Pyszne.pl wychodzi poza restauracje. Dostarczy paczki

Foto: Adobe Stock

Pyszne.pl wchodzi na nowy rynek. Jak ustaliliśmy, spółka pozyskuje właśnie firmy z różnych sektorów do współpracy – na liście są sklepy spożywcze, piekarnie, cukiernie czy kwiaciarnie. Wkrótce ma ogłosić partnerstwa ze znanymi sieciami. Już wśród firm, z którymi kooperuje na rynku dostaw pozarestauracyjnych, są Carrefour, Gorąco Polecam, Sowa, Duży Ben czy internetowy agregator E-kwiaty. Z naszych informacji wynika, że Pyszne nawiązało też sojusz z Lisek.app.

Foto: Paweł Krupecki

Co dostarczy Pyszne.pl?

To rękawica rzucona operatorom q-commerce (skrót od „quick commerce”, czyli szybkich zakupów) i graczom z rynku kurierskiego. Potencjał błyskawicznych dostaw doceniły już bowiem Uber, Volt, Glovo, Bolt, Stuart (DPD), Żabka Jush czy iTaxi. Ten pierwszy jeszcze mocniej wszedł w sektor zarezerwowany dotąd przez kurierów i od niedawna oferuje usługę zwrotu nieudanych zakupów (przyjmuje do pięciu paczek odsyłanych do punktów odbioru InPostu, DHL czy DPD).

Teraz do walki o klienta w segmencie nazywanym również jako „same day delivery” (dostawy tego samego dnia) staje Pyszne, które chce wykorzystać know-how, infrastrukturę logistyczną, w tym flotę pojazdów i 4 tys. swoich dostawców. Arkadiusz Krupicz, dyrektor zarządzający i współzałożyciel Pyszne.pl, tłumaczy nam, że widzi ogromny potencjał w rynku dostaw pozarestauracyjnych, szczególnie w segmencie zakupów spożywczych. Twierdzi, że nowy projekt będzie szybko zyskiwał na znaczeniu.

– Spodziewamy się, że w ciągu 12 miesięcy udział dostaw pozarestauracyjnych w całkowitym koszyku zamówień będzie dwucyfrowy – podkreśla.

Czytaj więcej

Ekspresowe dostawy nie tylko jedzenia. MediaMarkt dostarczy elektronikę w 90 minut

Jak się dowiedzieliśmy, firma nie planuje jednak otwierania własnych punktów, tzw. dark store’ów (ciemne sklepy to w praktyce małe, lokalne magazyny z produktami), a postawi na dostawy we współpracy z partnerami. „Dark store’y” (około 40 w całej Polsce) ma już operator Lisek, który od niedawna kooperuje z Pyszne.pl.

Jak wyjaśnia nam Arkadiusz Krupicz, kluczowym elementem strategii jest budowanie świadomości wśród klientów co do możliwości zamawiania różnorodnych produktów poza jedzeniem oraz dalsze rozwijanie produktu pod kątem specyfiki tych dostaw. A te muszą być błyskawiczne – w przypadku zakupów dowożonych przez Liska dzieje się to nawet w ciągu 15 minut.

Perspektywy rynku q-commerce

Pyszne.pl zdecydowało się zbudować nową nogę biznesową, bo rynek restauracji stał się dla tej platformy już zbyt ciasny. – Szukamy obszarów do jeszcze większego wzrostu, stąd postawiliśmy na dostawy pozarestauracyjne. To jest rynek, który dziś w dużej mierze jest offline’owy. Tylko niecałe 3 proc. zakupów spożywczych jest dziś zamawianych z dostawą. Perspektywy do wzrostu są więc spore. Chodzi o właściwie wszelkie produkty, które chcemy otrzymać szybko, a zmieszczą się w plecaku – zauważa Krupicz.

Jego zdaniem popyt na usługi q-commerce będzie dynamicznie rósł, bo na znaczeniu zyskują zapotrzebowanie na wygodę i szybkość dostaw. – To trend „convenience”, będący efektem tego, że zmienia się nasz styl życia, szczególnie w dużych miastach. Pracujemy dłużej, mamy mniej czasu. Chcemy też ten wolny czas spędzać w odpowiedni sposób – uprawiając sport, realizując pasje. To powoduje, że mało czasu zostaje na obowiązki. Stąd chcemy mieć wszystko na tu i teraz – komentuje dyrektor zarządzający Pyszne.

Czytaj więcej

Kurierów i taksówkarzy portret własny. Wiemy, kim są

Firma w zakresie tego typu dostaw kooperuje już w sumie z około 1000 podmiotów pozarestauracyjnych. – Celem jest jak najlepsze wykorzystanie istniejącej sieci kurierskiej, co poprawia rentowność logistyki – kontynuuje nasz rozmówca. I dodaje, że temu służyć ma również rozszerzanie godzin dostaw restauracyjnych o nocne i poranne.

Pyszne w biznesie na tzw. ostatniej mili, czyli na finalnym etapie dostawy do klienta, ma sporą konkurencję. Q-commerce to bowiem atrakcyjny rynek, który dynamicznie rośnie. Firmy detaliczne coraz częściej chcą jak najszybciej dostarczać towar swoim klientom. – Nasze badanie pokazało, że jednym z najczęściej wskazywanych przez ankietowanych wyzwań jest czas – aż co trzeci detalista deklaruje, że trudno mu zapewnić szybkość dostaw zgodną z oczekiwaniami klientów. Z drugiej strony, blisko połowa myśli, że ekspresowe dostawy do 30 minut nie są możliwe w segmentach ich działalności. Tymczasem szybki model logistyczny to już nie tylko domena gastronomii – zaznacza Agnieszka Majewska, general manager w firmie Stuart.

Szybkie dostawy szybko rosną

Jak wskazuje Majewska, coraz więcej branż – od beauty, przez florystykę, po elektronikę – sięga po tego typu rozwiązania. – Klienci oczekują wygody i natychmiastowej dostępności produktów – dodaje.

Potwierdzają to analizy Statista, z których wynika, że w ub.r. z takich dostaw błyskawicznych korzystało około 597,3 mln osób na całym świecie. Przychody tej branży globalnie sięgnęły 173 mld dol., a prognozy są optymistyczne – szacuje się, że do 2029 r. mogą one przebić pułap 268 mld dol. O perspektywach sektora wiele mówi też rozwój segmentu sprzedaży artykułów spożywczych online. Tylko w ciągu ostatnich czterech lat branża e-grocery nad Wisłą zanotowała aż 22-proc. wzrost – wynika z danych firmy Strategy&.

Takie błyskawiczne dostawy skusiły ostatnio Amazon, który rozpoczął testy usługi dostarczania e-zakupów w Indiach w ciągu 15 minut. W naszym kraju z końcem ub.r. w ten segment weszła sieć E.Leclerc.

Jak wynika z raportu Mindshare, usługi q-commerce są dobrze znane 54 proc. Polaków, a 42 proc. ocenia je pozytywnie. Dotąd przy takich zamówieniach dominowało jedzenie (86 proc.), ale coraz więcej klientów myśli o szybkich zakupach kosmetyków i wyrobów medycznych. 45 proc. ankietowanych użytkowników q-commerce deklaruje, że częściej korzystałoby z tej usługi, gdyby mogli w ten sposób zamawiać m.in. leki i suplementy, a 35 proc. wskazuje na kosmetyki.

Pyszne.pl wchodzi na nowy rynek. Jak ustaliliśmy, spółka pozyskuje właśnie firmy z różnych sektorów do współpracy – na liście są sklepy spożywcze, piekarnie, cukiernie czy kwiaciarnie. Wkrótce ma ogłosić partnerstwa ze znanymi sieciami. Już wśród firm, z którymi kooperuje na rynku dostaw pozarestauracyjnych, są Carrefour, Gorąco Polecam, Sowa, Duży Ben czy internetowy agregator E-kwiaty. Z naszych informacji wynika, że Pyszne nawiązało też sojusz z Lisek.app.

Pozostało jeszcze 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Rozszerzona Odpowiedzialność Producenta: do KPRM trafiła ocena skutków regulacji
Biznes
Inpost przejmuje brytyjską spółkę. Meloni w Białym Domu oczarowuje Trumpa
Biznes
Jak deregulacja może pomóc firmom? Ich oczekiwania sprawdził PIE
Biznes
Rodzina Trumpa aktywnie inwestuje. Skok cen akcji
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Biznes
Chiński inwestor kupił kultową włoską markę Bialetti