Prezes Tom Enders oświadczył w Londynie na spotkaniu z brytyjskimi politykami i przedstawicielami sektora obrony: - Nie działaliśmy tak jak chcielibyśmy z A400M i muszę za to przeprosić. Będą konsekwencje w kierownictwie i organizacyjne w tym programie, wyciągniemy nauczkę z tego - dodał.
Następnego dnia po jego wystąpieniu Airbus ogłosił o zmianach kadrowych w dziale wojskowo-kosmicznym i w programie produkcji wojskowego samolotu transportowego.
Nowy dyrektorem generalnym działu produkcji samolotów wojskowych został od 1 marca Fernando Alonso (58) na miejsce Domingo Urena-Raso (56), który przejdzie na inne stanowisko w grupie. Do tego czasu prezes działu wojskowo-kosmicznego Bernhard Gerwert będzie p.o. szefa działu Military Aircraft, po dymisji Urena-Raso.
Produkcja samolotu, z którym były problemy jakości i trudności w zapewnieniu mu wyśrubowanych wymogów wojskowych ulegnie restrukturyzacji. Odpowiedzialność za wszystko związane ze stroną przemysłową zostanie przeniesiona do działu organizacyjnego, kierowanego przez Pilar Albiac Murillo. Działalność związana z projektowaniem i dostawami dla klientów pozostanie w gestii działu samolotów wojskowych, pod kierownictwem Rafaela Tentora, który jest szefem programu A400M.
W piśmie okólnym do załogi prezes Gerwert stwierdził, że A400M był w krytycznej sytuacji i poinformował o powołaniu nowego organu nadzoru pod jego kierownictwem. "Przepraszamy naszych klientów za opóźnione dostawy i niedociągnięcia. Zajmiemy się nimi zdecydowanie i zrobimy wszystko, aby je przezwyciężyć" - obiecał.