Do wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej zostały 44 dni. Nie mamy pewności, czy nastąpi ono na podstawie umowy, czy jednak bez porozumienia. Chociaż negocjacje między Wielką Brytanią a Unią Europejską wciąż trwają, ryzyko opuszczenia Unii bez umowy w dalszym ciągu utrzymuje się na wysokim poziomie, dlatego konieczne jest przygotowanie się na wszystkie scenariusze, w tym bezumownego brexitu. Błędne może się okazać założenie, że z pewnością dojdzie do kolejnego przedłużenia negocjacji lub zostanie wygospodarowany dodatkowy czas na przygotowanie się do nowej sytuacji.
Komisja Europejska w swoim niedawnym, szóstym, komunikacie podkreśliła, że najbliższe tygodnie należy bezwzględnie wykorzystać przede wszystkim na praktyczne przygotowania do brexitu, które od początku roku zostały zintensyfikowane zarówno na szczeblu krajowym, jak i unijnym. Celem tych działań jest zapewnienie obywatelom i firmom maksimum przewidywalności i bezpieczeństwa.
Polska i Wielka Brytania zakończyły prace legislacyjne mające na celu zabezpieczenie nawzajem praw obywateli w przypadku bezumownego brexitu. Na poziomie europejskim wypracowano rozwiązania dla transportu drogowego, lotniczego, ruchu bezwizowego czy koordynacji świadczeń społecznych.
Przyjęte podstawy prawne ograniczą negatywne konsekwencje rozstania Wielkiej Brytanii z Unią Europejską, ale nie wyeliminują ich całkowicie. Wykonana praca legislacyjna nie będzie wystarczająca, jeżeli sami obywatele i przedsiębiorcy nie podejmą praktycznych przygotowań na wypadek brexitu bez umowy.
W przypadku przedsiębiorstw to nie tylko obowiązek przygotowania dokumentacji do eksportu, importu i tranzytu towarów do Wielkiej Brytanii, ale przede wszystkim konieczność dostosowania modelu biznesowego do nowych okoliczności. Należy pamiętać chociażby o tym, że już w pierwszych minutach po wyjściu Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej zostanie przywrócona granica celna, co oznacza powrót procedur celnych stosowanych w handlu z państwami trzecimi.