Chińskie e-auto ma walczyć z Teslą

Xpeng, chiński konkurent Tesli, mocno się rozwija. Spółka obniża cenę swojego najnowszego modelu, aby lepiej konkurować z amerykańskim gigantem.

Aktualizacja: 19.07.2021 21:38 Publikacja: 19.07.2021 20:03

Chińskie e-auto ma walczyć z Teslą

Foto: www.xiaopeng.com

Xpeng to producent elektrycznych samochodów z siedzibą w Kantonie. W drugim kwartale spółka dostarczyła 17,4 tys. pojazdów, co oznacza wzrost o 439 proc. rok do roku. Mimo że pod względem liczby aut Xpeng jest daleko w tyle za Teslą, to wzrosty są imponujące i o wiele wyższe niż w przypadku amerykańskiej spółki.

Ponadto chińska firma ma nadzieję, że jej sprzedaż w kolejnych kwartałach ulegnie jeszcze większej poprawie. Ma w tym pomóc agresywna polityka cenowa. Xpeng ogłosił, że cena nowego sedana P5 wyniesie zaledwie 160 tys. juanów (24,7 tys. dol.). Zmiana nadeszła kilka dni po tym, jak Tesla wypuściła tańszą wersję swojego SUV-a Model Y, którą można kupić w Chinach już za 276 tys. juanów (43,5 tys. dol.) po uwzględnieniu dotacji.

P5 to trzeci model produkowany przez Xpenga i drugi sedan po P7. Samochód został wprowadzony do sprzedaży na początku tego roku. Istnieje sześć różnych wersji auta z różnymi funkcjami, a ceny wahają się w przedziale 160–230 tys. juanów (24,7–35,5 tys. dol.).

Z kolei sedan Xpeng P7 sprzedawany jest od 229,9 tys. juanów (35,5 tys. dol.) po uwzględnieniu dotacji. Dla porównania Model 3 Tesli zaczyna się od 250,9 tys. juanów (38,7 tys. dol.)

Xpeng mocno stawia na rozwój technologii. Spółka wykorzystuje m.in. Lidar, czyli technologię wykrywania światła i określania odległości w swoim modelu P5, aby wzmocnić niektóre z jego półautonomicznych funkcji jazdy. Lidar wykorzystuje wiązki laserowe do mapowania otaczającego środowiska i pomiaru odległości obiektów, aby pomóc samochodowi określić przeszkody na jego drodze.

Mimo że głównym rynkiem Xpenga są Chiny, spółka zdecydowała się na IPO w USA. W sierpniu ubiegłego roku przeprowadziła na NYSE pierwszą ofertę publiczną o wartości 1,5 mld dol. Od tego czasu jej notowania wzrosły o 160 proc., a kapitalizacja wynosi 31,4 mld dol.

Na chińskim rynku elektrycznych pojazdów powoli robi się tłoczno, a firmy starają się zgarnąć dla siebie jak największy kawałek tortu. Gra jest bowiem warta świeczki – Chiny to największy rynek motoryzacyjny na świecie. Jak szacuje Chińskie Stowarzyszenie Producentów Samochodów, w kraju w tym roku sprzeda się 2 mln nowych elektrycznych aut, o 46 proc. więcej niż rok temu.

Dużymi graczami w Państwie Środka są m.in. BYD, spółka notowana na giełdzie w USA, w którą zainwestował sam Warren Buffett. W I półroczu sprzedaż BYD wyniosła 154,6 tys. aut, co oznacza wzrost o 154 proc. rok do roku. Z kolei inny producent elektryków, Nio, w czerwcu po raz pierwszy pokonał barierę 8 tys. sprzedanych aut, a w pierwszym półroczu dostawy sięgnęły 41,9 tys. aut i były wyższe niż w całym ubiegłym roku. Chińskie firmy rozpoczynają również ekspansję zagraniczną i dostarczają pierwsze partie aut do Europy.

Biznes
KE zapowiada deregulację, Chiny odpowiadają cłami odwetowymi, a Polska poza europejskim modelem AI
Materiał Promocyjny
Przed wyjazdem na upragniony wypoczynek
Biznes
GPW: Spółki z sektora medycznego pod lupą
Biznes
Wojna celna Trumpa zawieszona, przemysł w Europie się stabilizuje, a Wielka Brytania chce resetu z UE
Biznes
Sądne dni w sporze o imperium Zygmunta Solorza
Biznes
Ontario zakazuje prowadzenia interesów z firmami z USA. Silny cios w Elona Muska