Ontario zakazuje prowadzenia interesów z firmami z USA. Silny cios w Elona Muska

Premier Ontario Doug Ford ostro zareagował na wprowadzone przez prezydenta USA Donalda Trumpa potężna cła na Kanadę. Amerykańskie firmy otrzymały całkowity zakaz zawierania kontraktów w prowincji. Największym przegranym ma być Starlink należący do Elona Muska.

Publikacja: 03.02.2025 21:25

Toronto, Ontario

Toronto, Ontario

Foto: Adobe Stock

Donald Trump na nowo rozpętał globalną wojnę handlową – zaczynając od najbliższych partnerów. W sobotę, 1 lutego, Biały Dom ogłosił nałożenie ceł w wysokości 25 proc. na import towarów z Kanady i Meksyku, argumentując to tym, że oba kraje nie pomagają wystarczająco Stanom Zjednoczonym w walce z napływem nielegalnych imigrantów oraz fentanylu.

Radykalna decyzja nowego prezydenta USA spotkała się w poniedziałek, 3 lutego, z ostrą odpowiedzią Ontario – najbardziej zaludnionej prowincji Kanady, z którą Amerykanie prowadzą liczne interesy.

Czytaj więcej

Trump uderza cłami w sąsiadów i Chiny

„Od dzisiaj, aż do czasu zniesienia ceł Stanów Zjednoczonych, Ontario zakazuje amerykańskim firmom zawierania kontraktów w prowincji” – poinformował premier Ontario Doug Ford na portalu X.

Jak pokreślił, każdego roku rząd Ontario i jego agencje wydają 30 mld dol. na zamówienia publiczne, a także realizuje plan rozwoju prowincji o wartości 200 mld dol. „Firmy z siedzibą w USA stracą teraz dziesiątki miliardów dolarów nowych przychodów. Mogą winić tylko prezydenta Trumpa” – oświadczył Ford.

Ontario bije w Elona Muska. Zrywa kontrakt ze Starlinkiem

Premier wschodniej prowincji Kanady zadał również potężny cios miliarderowi Elonowi Muskowi, aktywnie wspierającemu Trumpa. Jak ogłosił, Ontario idzie „o krok dalej” i zerwie kontrakt z firmą Starlink.

„Ontario nie będzie prowadzić interesów z ludźmi, którzy za wszelką cenę chcą zniszczyć naszą gospodarkę” – zaznaczył Ford.

Spółka Elona Muska straci tym samym lukratywny kontrakt w prowincji. W listopadzie 2024 roku premier Ontario podpisał ze Starlinkiem umowę opiewającą na 100 mln dol. kanadyjskich, czyli około 68 mln dol. amerykańskich. Należąca do SpaceX firma obsługująca telekomunikacyjny system satelitarny miała dostarczyć szybki internet mieszkańcom odległych obszarów wiejskich i północnego Ontario.

„Kanada nie zaczęła tej wojny z USA, ale możecie być pewni, że jesteśmy gotowi ją wygrać” – zakończył wpis Doug Ford.

Już wcześniej premier Ontario nakazał zdjęcie butelek z alkoholem sprowadzonych z USA z półek w sklepach monopolowych. „Każdego roku Komisja Kontroli Wyrobów Alkoholowych w Ontario (LCBO) sprzedaje amerykańskie wino, piwo, mocne alkohole i alkohole smakowe warte miliard dolarów. Już nie będzie tego robić” – postanowił.

Donald Trump na nowo rozpętał globalną wojnę handlową – zaczynając od najbliższych partnerów. W sobotę, 1 lutego, Biały Dom ogłosił nałożenie ceł w wysokości 25 proc. na import towarów z Kanady i Meksyku, argumentując to tym, że oba kraje nie pomagają wystarczająco Stanom Zjednoczonym w walce z napływem nielegalnych imigrantów oraz fentanylu.

Radykalna decyzja nowego prezydenta USA spotkała się w poniedziałek, 3 lutego, z ostrą odpowiedzią Ontario – najbardziej zaludnionej prowincji Kanady, z którą Amerykanie prowadzą liczne interesy.

Pozostało jeszcze 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Szef MAP Jakub Jaworowski ostrzega spółki. Chodzi o wydatkowanie środków publicznych
Materiał Promocyjny
Przed wyjazdem na upragniony wypoczynek
Biznes
Cła nałożone przez Donalda Trumpa podniosą ceny samochodów
Biznes
Gdzie wyrzucić zużytą folię? Wiele osób wybiera niewłaściwy pojemnik
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Wojna handlowa Trumpa, innowacje w Indiach i bunt konsumentów na Bałkanach
Biznes
Ile polskie firmy wydają na AI? Mogą sięgnąć po DeepSeek