Bielik bez wybielania
Nasze żywe, latające godło narodowe jest coraz bardziej widoczne na niebie i ziemi. Nie ma w tym jednak nic wzniosłego. Bielik staje się coraz pospolitszy.
I pies, i wydra
Okolice ujścia Wisły do Bałtyku przypominają zimą polarną krainę. Pustka, lodowe kry na zaśnieżonym i oblodzonym brzegu układają się w stosy, tworząc ni to budowle, ni ruiny. Na lodowych łachach widnieją stada kaczek, mew, kormoranów. I nagle pomiędzy płytami kry wynurzają się z lodowatej toni błyszczące, mokre głowy.
Melioranci z zębem
Jeszcze 20 – 30 lat temu widywaliśmy przede wszystkim ślady ich obecności - podcięte mocnymi siekaczami drzewa, pocięte gałęzie, okazałe żeremia, tamy na strugach i rowach. Teraz widać też same bobry – i to w jasny dzień, choć należą do zwierząt o raczej nocnym trybie życia
Ten ryjek się wryje...
...w pamięć każdego, kto go ujrzy z bliska. Na pierwszy rzut oka – mysz. Ale czy mysz lub inny gryzoń potrafi biegać po dnie rzeczki lub potoku, jak to zdarza się naszemu bohaterowi?
Ambasador z przerębli
Tajemnicza, szybka, przebiegła. Zwykle ukryta pod wodą lub lodem, do tego – osłonięta mrokiem nocy. Ale coraz śmielej pojawiająca się też w środku dnia i bez strachu dająca się obserwować.