O odrzuconej propozycji zwołania specjalnego szczytu UE ws. Białorusi, przedstawionej przez Mateusza Morawieckiego Kowal mówił, że została ona źle przygotowana. - Taką propozycję należy poprzedzić kilkoma telefonami, to jest właśnie miara skuteczności naszej dyplomacji w takich momentach, że ma się bezpośredni kontakt do kilku polityków, którzy mają na to wpływ, by nie otrzymać odpowiedzi odmownej - stwierdził.
Jednocześnie poseł podkreślił, że obecnie "powinny odbywać się intensywne konsultacje na temat uruchomienia instytucji europejskich".
- Opór na Białorusi trwa, jest całe pole do negocjacji. Nie chodzi o to, by wciągać Europę we wspieranie rewolucji, ale chodzi o to, aby mieć jakiś plan ze strony Europy. Musi się dziać jakaś polityka - wyjaśnił.
- Dzieje się polityka, trzeba wyciskać to co jest możliwe, trzeba rozumieć, że Białoruś nie jest kluczowym tematem na wielu europejskich salonach - zaznaczył Kowal.